Jeśli sąd zdecyduje się zasięgnąć wiadomości specjalnych i zleci biegłemu sporządzenie opinii w sprawie, to w większości przypadków przyjmuje stanowisko wyrażone w opinii jako podstawę wyroku. A co, jeśli opinia jest błędna i stała się podstawą przegrania przez nas postępowania? Czy ktoś ponosi odpowiedzialność za takie rozstrzygnięcie? Biegły sądowy w postępowaniu cywilnym może przesądzić o wyniku sprawy. Procedura cywilna wyznacza biegłemu rolę eksperta, tj. kogoś, kto doskonale zna się na danym temacie czy to ze względu na doświadczenie zawodowe, czy to przeprowadzone badania naukowe. Jest to osoba posiadającą wiadomości specjalne, czyli wiedzy wiadomości szczególne związane z określoną dziedziną, wyjątkowe, których nie posiada przeciętna osoba inteligentna i ogólnie wykształcona. To właśnie posiadane przez biegłego wiadomości specjalne mają pomóc sędziemu w podjęciu decyzji co do wyniku postępowania. Biegły często wylicza wysokość szkody, ocenia jakość wykonanych prac budowlanych lub określa ich wartość, ustala stan zdrowia poszkodowanego czy fakt popełnienia błędu w leczeniu. Zakłada się, że biegłym jest osoba, którą można określić jako profesjonalistę, specjalistę, zawodowca lub fachowca w danej dziedzinie. Posiadana przez biegłego wiedza ekspercka może obejmować różne dziedziny nauki, techniki, sztuki, rzemiosła czy obrotu gospodarczego. Jeśli sąd zdecyduje się zasięgnąć wiadomości specjalnych i zleci biegłemu sporządzenie opinii w sprawie, to w większości przypadków przyjmuje stanowisko wyrażone w opinii jako podstawę wyroku. A co, jeśli opinia jest błędna i stała się podstawą przegrania przez nas postępowania? Czy ktoś ponosi odpowiedzialność za takie rozstrzygnięcie? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, musimy zacząć od wyjaśnienia, jaki jest zakres uprawnień biegłego w ramach cywilnego postępowania sądowego. Biegły jako pomocnik sądu W praktyce często spotykam się z prośbą biegłego, kierowaną bezpośrednio do stron, o uzupełnienie materiału dowodowego. Jest to bardzo niepokojąca praktyka szczególne w postępowaniach gospodarczych. Zazwyczaj wynika z braku świadomości biegłego co do jego roli w postępowaniu. Rolą biegłego nie jest poszukiwanie, w zastępstwie, stron dowodów w sprawie. Do zadań biegłego nie należy również ustalenie stanu faktycznego sprawy. Czytaj też:Prawnik mówi, że twojej sprawy „nie można przegrać”? Musisz o tym wiedzieć Biegły ma za zadanie naświetlić i wyjaśnić sądowi okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, do których zrozumienia, czy wyjaśnienia, potrzebna jest wiedza ekspercka. Biegły ma wyjaśnić sądowi istotne aspekty sprawy z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego materiału dowodowego, czyli udostępnionych biegłemu akt sprawy i znajdujących się tam dokumentów (w tym przeprowadzonych wcześniej dowodów np. z zeznań świadków). Zdaniem Sądu Najwyższego opinia biegłego ma na celu ułatwienie sądowi właściwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego wtedy, gdy potrzebne są do tego wiadomości specjalne. Biegły nie może natomiast sam być źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłego. Tym samym nie jest rolą biegłego poszukiwanie faktów i ich ustalanie. Biegły ma za zadanie sformułować swoje wnioski na podstawie już zebranych faktów oraz dowodów. Dowód z opinii biegłego sądowego ma charakter szczególny. Zasadniczo nie służy ustalaniu okoliczności faktycznych, lecz ich ocenie przez pryzmat wiadomości specjalnych. Zgodnie z obowiązującą procedurą cywilną do dokonywania wszelkich ustaleń faktycznych powołany jest sąd, a nie biegły. To obowiązkiem strony postępowania jest udowodnienie faktów, z których wywodzi skutki prawne. Zasada ta jest szczególnie istotna w postępowaniu gospodarczym, gdzie zasada koncentracji materiału dowodowego jest bardzo rygorystyczna. W tym postępowaniu jakiekolwiek opóźnienie w przedstawieniu istotnego dla rozstrzygnięcia sprawy dowodu może spowodować przegranie sprawy. W postępowaniu gospodarczym sąd jest zobowiązany do pominięcia spóźnionych dowodów bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. W konsekwencji żądanie przez biegłego dodatkowych dokumentów od stron postępowania gospodarczego nie tylko stanowi przekroczenie uprawnień biegłego, lecz również może prowadzić do naruszenie zasady terminowości obowiązującej w tym postępowaniu poprzez nieuzasadnione wprowadzenie do sporu spóźnionych dowodów. Przegrywający postępowanie jako poszkodowany Nierzetelna opinia może mieć wpływ na treść wyroku wydanego w sprawie. W skrajnych przypadkach może przyczynić się do przegrania postępowania przez stronę. Uważam, że w takiej sytuacji strona przegrywająca staje się stroną poszkodowaną przez skutki nierzetelnie sporządzonej opinii. W związku z tym nic nie stoi na przeszkodzie dochodzenia odszkodowania od sprawcy szkody, tj. biegłego sądowego. Sąd Najwyższy uznał, że biegły sądowy może ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą wobec osób trzecich za szkodę spowodowaną wydaniem nieprawdziwej (nierzetelnej) opinii w postępowaniu sądowym. Jego odpowiedzialność jest niezależna od przewidzianej w art. 4171 § 2 kodeksu cywilnego odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę, którą spowodował prawomocny wyrok, wydany z wykorzystaniem wadliwej opinii sądowej, uznany za niezgodny z prawem. Zdaniem Sądu Najwyższego biegły sądowy odpowiada wobec osób trzecich za szkody wyrządzone z jego winy przez wydanie nierzetelnej opinii. Wskazane powyżej stanowisko nie jest odosobnione. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 12 czerwca 2008 roku, mając na względzie regulacje prawne dotyczące ustanowienia biegłego sądowego, uznał że biegły odpowiada osobiście za wykonane przez siebie czynności, mimo że do wykonania ich zobowiązał go sąd. Czytaj też:Czy możesz „sprzedać” pracodawcy zaległy urlop? Adwokat wyjaśnia Odpowiedzialność osobista biegłego sądowego to nie tylko rozważania teoretyczne. Sąd Apelacyjny w Katowicach, w wyroku z dnia 29 listopada 2019 roku,zasądził na rzecz powoda (przegranego w innym, wcześniejszym procesie) od pozwanego (biegłego sądowego) kwotę 80 000 złotych tytułem częściowego naprawienia szkody wyrządzonej fałszywą/nierzetelną opinią sporządzoną przez biegłego dla potrzeb wspomnianego wcześniejszego postępowania sądowego. W rozpoznawanej przed sądem sprawie powód był inwestorem pozwanym we wcześniejszym postępowaniu przez wykonawcę o zapłatę. Pozwany był natomiast biegłym sądowym, który w pierwszym postępowaniu sporządził wadliwą opinię. Sąd Apelacyjny w swojej ocenie odpowiedzialności biegłego sądowego oparł się na warunkach oceny opinii biegłego sformułowanych przez Sąd Najwyższy. Zgodnie z nimi należało ustalić, czy ocena wyrażona w opinii przedmiotowego biegłego pozostawała w wyraźnej sprzeczności z: rzeczywistym stanem rzeczy, z aktualnym stanem wiedzy w dziedzinie, której opinia dotyczy, lub została oparta na wyraźnie błędnej metodzie badawczej. W powyższym świetle Sąd Apelacyjny stwierdził, że biegły pominął w swojej ocenie wyrażonej w opinii szereg zagadnień, które powinny być mu znane z uwagi na fakt, że były one przedmiotem sporu pomiędzy stronami. Zdaniem Sądu Apelacyjnego biegły nie dokonał też oceny jakości większości prac, a dokonując oceny wad, które zauważył, popełniał nawet błędy logiczne. Sąd wskazał, że opinia pozwanego biegłego nie odpowiadała obowiązującym w dziedzinie budownictwa standardom wiedzy i nie uwzględniała ówczesnego stanu budynku. Na tej podstawie sąd uznał, że opinia była nierzetelna i sprzeczna z rzeczywistym stanem rzeczy. Zgodnie z treścią uzasadnienia biegły wydając taką opinię nie dopełnił obowiązku nałożonego na biegłego przez ustawodawcę, tj. obowiązku sumiennego działania przy wydawaniu opinii. W konsekwencji biegły dopuścił się czynu niedozwolonego, za który ponosi odpowiedzialność. Czytaj też:Nie chcesz dyscyplinarki? Nie rób tego Zdaniem sądu działanie biegłego było zawinione. W uzasadnieniu podkreślono, że dla odpowiedzialności z art. 415 kodeksu cywilnego nawet najmniejszy stopień winy sprawcy szkody, w tym przypadku niedbalstwo, wystarczy do obciążenia go odpowiedzialnością cywilną. Sąd podkreślił również, że unormowanie odpowiedzialności cywilnej jest odmienne niż w przypadku odpowiedzialności na gruncie prawa karnego. Zdaniem sądu spełnione zostały także pozostałe warunki odpowiedzialności pozwanego biegłego sądowego, tj. powstanie szkody rozumianej jako strata oraz istnienie związku przyczynowego pomiędzy wydaniem przez pozwanego opinii o określonej treści, a wyrokiem. Uważam, że bardzo znaczące jest to, że Sąd Apelacyjny wskazał, iż nawet brak zarzutów do opinii nie zwalania biegłego sądowego od odpowiedzialności za naruszenie obowiązku rzetelności i staranności, a przeciwne stanowisko prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego pogorszenia sytuacji strony, która działała w zaufaniu do biegłego. Zarzuty do opinii nie zaszkodzą Mimo uznania przez sąd, że brak zarzutów do opinii biegłego nie wyłącza prawa strony do dochodzenia odszkodowania, uważam, że w przypadku nierzetelnej opinii nie można tego kroku pominąć. W ramach zarzutów do opinii biegłego można podważać: fachowość, rzetelność, logiczność opinii, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego stanowiska, stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Można również podważać przyjętą przez biegłego metodologię, sposób przeprowadzenia przez niego badań, jak również kolejność podjętych przez niego czynności, jeśli to miało wpływ na wnioski zawarte w opinii. Można wreszcie podnosić, że przedmiot opinii przekraczał zakres specjalizacji biegłego. W ramach zarzutów do opinii należy pamiętać, by argumentować rzeczowo oraz konkretnie. Stanowisko strony, co do nieprzydatności opinii musi zostać poparte rzetelnym wywodem wykazującym wszystkie błędy i nieścisłości opinii, które zdaniem strony powodują, że opinia nie powinna zostać przyjęta przez sąd. Sąd uwzględni wniosek strony o nową opinię lub opinię uzupełniająca tylko, jeśli argumentacja strony go przekona co do konieczności podjęcia takich działań. Mimo tego, że sporządzenie zarzutów do opinii nie jest często łatwe, a ich skuteczności trudno przewidzieć, to takie działanie może nas uchronić przed koniecznością wszczęcia kolejnego postępowania... tym razem przeciwko biegłemu.
Pełnomocnik pozwanej wskazała, że jak wynika z karty pracy biegłego, na sporządzenie opinii przeznaczył on łącznie 50 godzin, przy czym aż 43 godziny zajęło mu analizowanie akt sprawy, które liczą tylko l tom, 3 godziny konsultacje telefoniczne z bliżej nieokreślonymi osobami oraz 4 godziny przeznaczył na sporządzenie opinii
Opinia biegłego wydawana w toku postępowania sądowego niejednokrotnie stanowi jeden z najistotniejszych dowodów przyczyniających się do rozstrzygnięcia sporu cywilnego. Biegły jako osoba posiadająca wiedzę specjalistyczną ma zapewnić fachową i bezstronną ocenę wskazanego przez sąd zagadnienia. Obowiązek sporządzenia opinii nie ma jednak charakteru bezwzględnego. Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego przewidują szereg przypadków, w których osoba powołana do wydania opinii może odmówić jej sporządzenia, bądź też podlega wyłączeniu z uwagi na szczególne okoliczności Odmowa sporządzenia opinii przez przepisy proceduralne przewidują dwie kategorie przypadków, w których biegły sądowy ma możliwość odmowy sporządzenia zleconej przez sąd opinii. Pierwszą kategorię przyczyn stanowią sytuacje uprawniające świadka do odmowy składania zeznań. Biegły może odmówić sporządzenia opinii w danej sprawie, jeżeli stroną lub uczestnikiem postępowania jest osoba pozostające z nim w odpowiednio bliskim stopniu pokrewieństwa. Dotyczy to kategorii najbliższych krewnych biegłego, do których zgodnie z art. 261 § 1 zalicza się wstępnych (rodziców, dziadków, pradziadków), zstępnych (dzieci, wnuki, prawnuki), rodzeństwo oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu (m. in. teściów, szwagra, bratową). Prawo do odmowy sporządzenia opinii przysługuje także, w sytuacji gdy stroną postępowania jest osoba przysposobiona przez biegłego, np. adoptowany syn. Ponadto szczególnej ochronie w procesie cywilnym podlega stosunek małżeństwa. Biegły nie ma obowiązku wydania opinii jeżeli w sprawie uczestniczy jego małżonek. Warto podkreślić, że prawo do odmowy sporządzenia opinii przysługuje także w przypadku ustania małżeństwa bądź rozwiązania stosunku przysposobienia. W razie wystąpienia wskazanego w Kodeksie postępowania cywilnego stosunku rodzinnego, uzasadniającego skorzystanie przez biegłego z prawa odmowy sporządzenia opinii w danej sprawie, ustalenia Sądu orzekającego ograniczają się do sprawdzenia czy ów stosunek rodzinny rzeczywiście występuje. Nie ma zatem możliwości nakazania biegłemu wykonania opinii we wskazanych powyżej przypadkach. W literaturze powszechnie przyjmuje się, że uprawnienia biegłego są analogiczne do uprawnień przysługujących świadkom. Biegły ma zatem prawo odmówić odpowiedzi na zadane mu pytanie, jeżeli mógłby w ten sposób narazić siebie bądź swoich bliskich na odpowiedzialność karną, dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową, hańbę, a także jeżeli udzielenie odpowiedzi na pytanie wiązałoby się z pogwałceniem obowiązującej go tajemnicy zawodowej. Zaistnienie przesłanek uzasadniających odmowę odpowiedzi na pytanie podlega ocenie sądu orzekającego. Przyjmuje się jednak, iż prawo do odmowy sporządzenia opinii nie przysługuje w przypadku, gdy stroną postępowania jest osoba faktycznie pozostająca z biegłym we wspólnym pożyciu (konkubinacie). Tego rodzaju stosunek osobisty może jednak stanowić podstawę do wyłączenia biegłego na podstawie art. 49 o czym będzie mowa w dalszej części Przeszkody uniemożliwiające biegłemu wydanie omówionych powyżej możliwości uchylenia się przez biegłego od obowiązku, z uwagi na pozostawanie w stosunku rodzinnym ze stroną postępowania, wyróżnia się także drugą kategorię powodów uzasadniających odmowę sporządzenia opinii. Należą do nich zgodnie z dyspozycją art. 280 przeszkody, które uniemożliwiają jej wydanie. Kodeks postępowania cywilnego nie zawiera żadnego katalogu wskazanych przyczyn, a zatem w razie powołania się przez biegłego na brak możliwości sporządzenia opinii każdorazowo będzie to podlegać ocenie sądu orzekającego. W literaturze podkreśla się, że odmowy sporządzenia opinii nie uzasadnia jej czasochłonność lub szczególnie skomplikowany charakter. Do realnych przyczyn uniemożliwiających sporządzenie opinii należy jednak zaliczyć np. długotrwałą chorobę, długoterminowy wyjazd, bądź nadmiar obowiązków związanych z przygotowaniem ekspertyz zleconych biegłemu w innych, wcześniejszych postępowaniach. Ponadto odmowa sporządzenia opinii może być uzasadniona z przyczyn niezależnych od biegłego. Tego rodzaju podstawę stanowią względy techniczne np. źle zebrany materiał dowodowy, zbyt mała próbka materiału badawczego, jak również brak wymaganej wiedzy specjalistycznej lub sprzętu niezbędnego do wykonania stosownych badań. Z omawianych uprawnień mogą skorzystać zarówno stali biegli sądowi jak i eksperci powoływani ad hoc. W przypadku skorzystania przez biegłego z prawa do odmowy sporządzenia opinii, powinien on umotywować swój wniosek, wskazując oraz w miarę możliwości uprawdopodabniając przyczynę odmowy. Uzasadnienie wniosku jest szczególnie ważne, gdyż jak powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie, postanowienie sądu odmawiające zwolnienia z obowiązku wykonania opinii nie podlega zaskarżeniu w drodze zażalenia. Ponadto w razie nieuzasadnionej odmowy jej sporządzenia, sąd może ukarać biegłego grzywną do wysokości Wyłączenie biegłego z mocy ustawy lub na wniosek od możliwości uchylenia się od sporządzenia opinii, biegły sądowy podlega wyłączeniu w sytuacjach wskazanych przez art. 48 i 49 Kodeksu postępowania cywilnego. Do wyłączenia biegłego stosuje się analogicznie przepisy dotyczące wyłączenia sędziego. Wobec powyższego należy wyróżnić dwa rodzaje podstaw wyłączenia. Pewne z nich - bezwzględne podstawy wyłączenia zostały wskazane w art. 48 który uniemożliwia biegłemu sądowemu sporządzenie opinii w danym postępowaniu, jeżeli:jest stroną lub pozostaje z jedną ze stron w takim stosunku prawnym, że wynik sprawy oddziaływa na jego prawa lub obowiązki;sprawa dotyczy jego małżonka (także byłego), krewnych lub powinowatych w linii prostej, krewnych bocznych do czwartego stopnia i powinowatych bocznych do drugiego stopnia oraz osób związanych z nim z tytułu przysposobienia, opieki lub kurateli, także po ustaniu tego lub jest pełnomocnikiem albo był radcą prawnym jednej ze stron w danej razie zaistnienia którejś z powyższych przyczyn, biegły jest wyłączony z mocy ustawy na każdym etapie postępowania, także niezależnie od tego na jakim etapie znajdują się powierzone mu przez sąd czynności. Jeśli w sprawie występują bezwzględne przyczyny wyłączenia, biegły powinien niezwłocznie powiadomić od tym sąd orzekający. O wyłączenie biegłego, na mocy art. 281 mogą ponadto wnosić strony postępowania. Dotyczy to zarówno z przyczyny wskazanych w art. 48 jak również sytuacji gdy istnieje "okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności" biegłego w danej sprawie. Uprawnienia strony do żądania wyłączenia powstają z chwilą wyznaczenia biegłego. W literaturze podkreśla się, że podstawą wyłączenia mogą być stosunki o charakterze emocjonalnym, takie jak osobista znajomość, niechęć lub sympatia. Oprócz powiązań osobistych wyłączenie może uzasadniać pozostawanie w powiązaniu gospodarczym, bądź stosunku służbowym. Katalog przyczyn wyłączenia na bazie art. 49 jest otwarty i ma na celu zagwarantowanie sporządzenia bezstronnej i obiektywnej opinii. Jednakże, zasadność wniosku o wyłączenie wniesionego na podstawie art. 281 w zw. z art. 49. każdorazowo podlega ocenie sądu. Należy wskazać, że w przypadku wyłączenia biegłego na wniosek strony występuje podwójny reżim prawny. Strona nie jest ograniczona terminowo, bowiem jeśli zachodzą bezwzględne przyczyny wyłączenia określone w art. 48 przyjmuje się, iż wniosek nie jest wówczas formalnie potrzebny, a wyłączenie następuje z mocy prawa. Natomiast w przypadku innych okoliczności, wyłączenia można żądać do ukończenia przez biegłego powierzonych mu czynności. Ponadto w razie zgłoszenia wniosku po przystąpieniu przez biegłego do sporządzenia opinii, wnioskodawca musi uprawdopodobnić, że przyczyna wyłączenia nie była mu wcześniej znana lub też powstała Skutki wyłączenia jak w przypadku odmowy sporządzenia opinii, na postanowienie oddalające wniosek o wyłączenie biegłego nie przysługuje zażalenia. Sąd orzekający nie ma zatem obowiązku uzasadnienia postanowienia, którym odmówił wyłączenia biegłego. Warto jednak podkreślić, że omawiane rozstrzygnięcie będzie pozostawało w zakresie kontroli dokonywanej przez sąd II instancji w postępowaniu apelacyjnym. Bezpodstawna odmowa wyłączenia biegłego stanowi istotne uchybienie proceduralne i może być podstawą do wniesienia apelacji. Jeżeli biegły został wyłączony po przedłożeniu opinii, wykonane przez niego czynności zostaną uznane za niebyłe. Nie stanowią dowodu i nie będą brane pod uwagę w dalszym toku postępowania cywilnego. Warto zatem odpowiednio wcześnie poinformować sąd o wystąpieniu przyczyn uzasadniających wyłączenie biegłego. Pozwala to przyspieszyć postępowanie sądowe oraz uchronić eksperta przed koniecznością wykonania skomplikowanej i czasochłonnej opinii, która następnie nie będzie mogła zostać wykorzystana w toku Jerzy Krotoski
Treścią decyzji jest ustalenie istnienia, przyznanie lub zmiana konkretnych praw i obowiązków skonkretyzowanego zewnętrznego adresata. Zanim jednak do tego dojdzie, organ administracji musi m.in. ustalić, czy uzyskano wymagane prawem stanowisko innego organu, następnie umożliwić stronie wypowiedzenie się co do wyników postępowania
Opinia biegłego wyjaśni kwestie związane z rozstrzygnięciem sprawy, które wymagają wiadomości specjalnych. Wiadomości specjalne w tym rozumieniu to wiedza ekspercka, wykraczająca poza wiedzę przeciętnie wykształconej osoby, wynikająca z określonych dziedzin (innych niż prawo), wsparta doświadczeniem zawodowym biegłego i zgodna z zasadami logiki. Informacje fachowe, udzielone przez biegłego powinny stanowić dla sądu narzędzie pozwalające na właściwą ocenę faktów i dowodów konieczną dla prawidłowego rozstrzygnięcia sprawy. Czytaj też: Opinia biegłego nie może być wątpliwej jakości Czego nie można zrobić Biegły nie może wyjść poza zakres zlecenia udzielonego mu przez sąd, jak i poza swoje ustawowe kompetencje. Do kompetencji biegłego nie należy zatem ustalanie stanu faktycznego i prawnego sprawy. Jest to zastrzeżone do wyłącznej kompetencji sądu. Biegły nie może także samodzielnie uzupełniać materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Jeżeli przekazany mu materiał nie daje możliwości udzielenia rzetelnej odpowiedzi na pytanie – biegły powinien zwrócić akta sądowi z informacją, że nie jest on wystarczający. W praktyce zdarza się często, że biegli przekraczają swoje kompetencje. Jakie wymogi Opinię powinna cechować przystępność i zrozumiałość, także dla osób nieposiadających wiadomości specjalnych. Opinia musi przy tym być jasna, logiczna i zawierać pełną odpowiedź na zadane biegłemu pytanie. Nie może jednak się do tej odpowiedzi (wniosków) ograniczać. Jej uzasadnienie winno odzwierciedlać tok rozumowania biegłego i przebieg jego procesu poznawczego. Uzasadnienie powinno poddawać się kontroli sądowej, a więc zawierać wskazania umożliwiające weryfikację podanych w niej danych i wiadomości specjalistycznych (np. przez załączone dokumenty). Z treści opinii powinny wynikać np. sposób i metody badań, które wykonał biegły, jak i ich podstawy. W praktyce opinie biegłych często nie spełniają wskazanych standardów. Procedura weryfikacji Sporządzoną przez biegłego opinię w pierwszej kolejności zweryfikuje sąd. Sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii. Takie działania zostaną podjęte w sytuacji, w której opinia nie będzie zawierała odpowiedzi na zadane pytanie lub jego część, uzasadnienia lub jej zawartość merytoryczna nie będzie właściwa (opinia niejasna, niepoddająca się weryfikacji). Sąd winien mieć na uwadze, że takie braki opinii uniemożliwią ocenę jej mocy dowodowej skutkując wydaniem orzeczenia z naruszeniem granic swobodnej oceny dowodów (wyrok Sądu Najwyższego z 7 grudnia 1994 r., sygn. akt II URN 43/94, Legalis). Uprawnienia strony Kodeks postępowania cywilnego gwarantuje stronom wpływ zarówno na wybór osoby biegłego, sformułowanie tezy dowodowej, jak i finalną ocenę tego dowodu, tj. sporządzonej opinii. Wybór biegłego Warto wskazać, że strony, jeszcze przed wyznaczeniem rozprawy mogą porozumieć się co do osoby biegłego i taką osobę sądowi wskazać. W toku czynności przygotowawczych przed wyznaczeniem rozprawy sąd może ją wezwać na rozprawę w trybie przepisu art. 208 § 1 pkt 4 Kontrola wyboru osoby biegłego może nastąpić także w toku postępowania. Sąd zobowiązany jest bowiem wysłuchać wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru przed wydaniem postanowienia w tym przedmiocie (art. 278 § 1 Jest to moment w którym strona powinna dokonać analizy kompetencji, specjalizacji i doświadczenia biegłego w kontekście przedmiotu sporu. Wątpliwości i wnioski w tym zakresie powinny być zgłoszone jak najwcześniej, by nie generować niepotrzebnych czynności i kosztów. Po wyznaczeniu biegłego także można co prawda żądać jego wyłączenia. Podstawą takiego żądania mogą być jednak tylko przyczyny, z jakich można żądać wyłączenia sędziego. Nie budzi także większych wątpliwości, że dodatkowo podstawą wyłączenia biegłego będą tu dodatkowo takie okoliczności, które powodują wyłączenie sędziego z mocy ustawy (a nie tylko na wniosek). Zasadniczo jednak chodzi o okoliczności o charakterze zewnętrznym, które obiektywnie lub subiektywnie mogłyby wywrzeć wpływ na bezstronność biegłego – na przykład jego współpraca z którąś ze stron. Należy zwrócić uwagę, że na tym etapie podstawą żądania strony nie mogłyby być już wątpliwości co do zakresu jego kompetencji. Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Sformułowanie tezy dowodowej Każda ze stron postępowania może złożyć wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego i sformułować tezę, na którą dowód ten powinien być dopuszczony. Czynności tej warto poświęcić trochę uwagi. Precyzyjnie sformułowana teza pozwoli nie tylko zwiększyć szansę na dowiedzenie swoich racji, ale także ułatwi późniejszą weryfikację opinii. Nie bez znaczenia pozostaje także, utrwalony już w literaturze pogląd, że sąd może pominąć dowód, co do którego strona nie przedstawiła tezy dowodowej lub uczyniła to w sposób nadmiernie ogólnikowy. Na postanowienie sądu, zarówno dopuszczające dowód, jak i oddalające wniosek dowodowy, zażalenie nie przysługuje. Jednak sąd nie jest nim związany i może je stosownie do okoliczności uchylić lub zmienić. Strona niezadowolona z treści postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego może zatem przedstawić sądowi swoje stanowisko (nawet po wydaniu postanowienia) i zawnioskować o dokonanie takiej korekty. Ostatecznie strona może także w postępowaniu odwoławczym podnosić zarzuty dotyczące treści postanowienia w tym przedmiocie. Winna jednak pamiętać o wcześniejszym formalnym zgłoszeniu swoich zastrzeżeń do protokołu w trybie art. 162 Możliwe sprzeczności Strona nieusatysfakcjonowana stanowiskiem przedstawionym przez biegłego powinna sformułować i przedstawić swoje zastrzeżenia. Owe zastrzeżenia muszą być jednak uzasadnione. Nie będzie wystarczające samo zaakcentowanie niezadowolenia strony z wyników pracy biegłego. Oczywistye jest bowiem, że te wyniki nie w każdym przypadku muszą być pozytywne, nawet dla strony, na wniosek której taki dowód został dopuszczony. Skuteczna polemika z opinią biegłego winna być obejmować wykazanie jej elementów niejasnych, nielogicznych lub wewnętrznie sprzecznych, błędów merytorycznych, braku odpowiedzi na pytanie sądu bądź uzasadnienia lub odwrotnie – przekroczenie zakresu kompetencji biegłego. Strona może zakwestionować zarówno metodologię badań przyjętą przez biegłego, poprawność jego rozumowania, jak i same wnioski, które sformułował. Warto także skorzystać z kryteriów oceny, które zobowiązany jest stosować sąd w odniesieniu do wszystkich dowodów, zgodnie z art. 233 Recenzji może zatem podlegać zupełność opinii i jej kompletność, rzetelność, stopień stanowczości oraz uwzględnienie aktualnego stanu wiedzy i nauki w danej dziedzinie. Opinia prywatna Odniesienie się do opinii biegłego sądowego częstokroć może być związane z koniecznością samodzielnego zwrócenia się przez stronę do innego specjalisty w tym zakresie. Uzyskana tą drogą opinia nie będzie z procesowego punktu widzenia tożsama z opinią biegłego sądowego i nie może jej zastąpić. Może jednak być potraktowana jako stanowisko strony lub dokument prywatny, zaliczony w poczet materiału dowodowego. Nie jest jednak wykluczone, że będzie rzutować na ostateczną ocenę opinii sporządzonej przez biegłego sądowego i przyczyni się do wyboru dalszego trybu procedowania. W innym postępowaniu Po wejściu w życie zmian do możliwe będzie także dopuszczenie przez sąd dowodu z opinii sporządzonej na zlecenie organu władzy publicznej w innym postępowaniu. Z możliwości takiej będzie można skorzystać, gdy przedmiot opinii zostanie wcześniej opracowany przez biegłych w trybie przewidzianym ustawą, w tym także w innym postępowaniu cywilnym lub karnym. Konsekwencje zgłoszenia zastrzeżeń Ciężar gatunkowy zgłoszonych zastrzeżeń oraz ich liczba winny determinować dalsze czynności procesowe strony. Ma ona wybór między wnioskiem o złożenie przez biegłego wyjaśnień lub sporządzenie dodatkowej opinii. Dodatkową opinię mogą sporządzić także inni biegli. W sprawach o bardziej skomplikowanym charakterze zasadne może być także sporządzenie opinii przez instytut naukowy lub naukowo - badawczy. Będzie to uzasadnione w sytuacji, w której zajdzie konieczność wykonania skomplikowanych ekspertyz czy opracowania zaawansowanych wyników badań naukowych, a nawet przeprowadzenia szerszych konsultacji w gronie specjalistów z różnych dziedzin. Anita Woroniecka radca prawny Kancelaria Sendero Struktura przepisów dotyczących dowodu z opinii biegłego stwarza przedsiębiorcy, będącemu stroną postępowania szereg możliwości procesowych. Ich wykorzystanie zależy nie tylko od materii, będącej przedmiotem sporu, ale także – w dużej mierze – od inwencji samej strony. Ponieważ opinie biegłych często mają decydujący wpływ na treść wyroku, warto korzystać ze wszystkich uprawnień w celu uzyskania satysfakcjonującej opinii.
Biegły, któremu zlecono sporządzenie opinii na piśmie, może złożyć przyrzeczenie przez podpisanie tekstu przyrzeczenia, który załącza do opinii. § 1 2. Od biegłego wpisanego na listę biegłych sądowych nie odbiera się przyrzeczenia. Biegły taki powołuje się na przyrzeczenie złożone przy ustanowieniu go w tym charakterze.
Opinia biegłego sądowego to jeden z najtrudniejszych dowodów, które są do podważenia. Wynika to z prostego faktu, że po opinię biegłego sięga się wtedy, kiedy są potrzebne wiadomości specjalne. Kilka lat temu rozpoczęliśmy batalię sądową dotyczącą robót budowlanych. Pomimo tego, że biegli z zakresu budownictwa są jednymi z najbardziej rzetelnych to i tak postępowanie trwa już 4 lata, a opinii uzupełniających było kilka. O mały włos i koszty biegłego przekroczyłyby kwotę złotych, gdyby strona przeciwna zdecydowała się na biegłego z zakresu chemii budowlanej. Sądownictwo nie jest przystosowane do takich spraw, budowa wstrzymana na lata, strony liczą straty. Nic dobrego. Powinno się to zmienić. Czy na pewno biegły jest potrzebny? Są takie sytuacje, że opinia biegłego sądowego nie jest potrzebna. Czasami dotyczy to spraw, gdzie biegły miałby policzyć wskaźniki ekonomiczne. Owszem najczęściej jest to skomplikowane lub bardzo czasochłonne. Jednak w części spraw jest to kwestia wykonania kilku – kilkunastu działań arytmetycznych. Równie dobrze może to zrobić sąd lub jedna ze stron i przedstawić swoje wyliczenia drugiej stronie. W części spraw, gdzie drugą stroną jest organ zamiast biegłego sąd może nałożyć obowiązek dokonania odpowiednich wyliczeń np. ZUSowi. Wynika to ze specyfiki niektórych postępowań, w których organ nie chce wydać korzystnej decyzji, bo nie ma pełnej dokumentacji. Wtedy sąd może nałożyć obowiązek wykonania wyliczeń z zastosowaniem odpowiednich założeń. Zabezpieczenie dowodu W części spraw ze względu na opinię biegłego najważniejsze jest zabezpieczenie dowodu. Dotyczy to głównie sporów budowlanych oraz motoryzacyjnych. Biegły powinien opracować opinię na podstawie stanu faktycznego właściwego dla chwili, w której powstał spór. Najgorszy w takich sprawach jest dylemat: budować dalej, czy czekać na opinię biegłego, który może pojawić się za kilka miesięcy. Prowadzenie dalszych robót może zniszczyć dowód i uniemożliwić lub znacznie utrudnić wydanie opinii biegłemu. Najlepszym procesowo rozwiązaniem jest pozostawienie dowodu w stanie nienaruszonym do czasu prawomocnego zakończenia sporu sądowego. Jednak dla Ciebie jest to niejednokrotnie niedopuszczalne, bowiem do tego czasu Twoja firma może zbankrutować lub mocno zachwiać się w posadach. W związku z tym niejednokrotnie trzeba zaryzykować i skorzystać z dwóch możliwych sposobów prawidłowego zabezpieczenia dowodu: przez biegłego lub przez komornika. Biegły na podstawie polecenia sądu może zabezpieczyć dowód. Komornik może również sporządzić protokół stanu faktycznego, który jest dokumentem urzędowym. Nie radzę sporządzać dokumentacji tylko na własną rękę, bo może ona być podważona przez drugą stronę lub po prostu niedopuszczona przez sąd. Opinia biegłego sądowego Jeżeli ktoś miał doświadczenie w prowadzeniu spraw z udziałem biegłych sądowych to ma już swoje zdanie na temat pracy części z nich. Teoretycznie strony mają możliwość wyboru biegłego, jednak w praktyce to nie działa. Przede wszystkim dlatego, że strony same nie składają odpowiednich propozycji. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszymi tj. najbardziej rzetelnymi biegłymi są ci, którzy wydają opinię z zakresu budownictwa. Nie są idealni, ale mają sporą wiedzę, potrafią się nią dzielić i opinie wydają się już na pierwszy rzut oka najmniej arbitralnymi. Może to wynika z wynagrodzenia, które otrzymują za sporządzenie opinii. Z drugiej strony najgorszymi biegłymi są lekarze. Opinie pisane są często na 1 kartce A4, a zdarzają się krótsze. Prawie wszystkie sprawiają wrażenie arbitralnych, bez uzasadnień. Koszt opinii Jak to wynika z zasad postępowania dowodowego w sprawach cywilnych to strona, która wnosi o biegłego musi wyłożyć pieniądze. Sąd najczęściej wzywa do wpłaty zaliczki na opinię biegłego. Jest ona różna, od 500 do kilku tysięcy złotych. Warto walczyć już na tym etapie, aby sprawiedliwie podzielić koszty. Jeżeli druga strona również zadaje pytania biegłemu to powinna wyłożyć część zaliczki. Z mojego doświadczenia wynika, że część sądów przystaje na taką propozycję. Opinia biegłego sądowego może kosztować wiele. Dlatego należy zastanowić się, czy szczególnie w drobnych sprawach jest koniecznie korzystanie z tego dowodu. Może okazać się, że koszty związane z biegłym przerosną wartość dochodzonego roszczenia. Jeżeli wygrasz sprawę to nie będzie problemu, bo co do zasady koszty te sąd zasądza od strony przeciwnej. Jednak zdarzają się przypadki, że sąd zwalnia drugą stronę z kosztów sądowych. Wtedy przykładowo może zasądzić na Twoją rzecz kwotę złotych a koszty biegłego wyniosą – złotych, których nikt Tobie nie zwróci. Lista biegłych Opinia biegłego sądowego zostaje zawsze wydana na podstawie postanowienia sądu. Biegłym mogą być różne osoby. Są listy biegłych sądowych. Prowadzą je prezesi sądów okręgowych. Pokażę Tobie przykładową listę Prezesa Sądu Okręgowego w Gliwicach, którą znajdziesz tutaj (jest to lista na dzień 6 czerwca 2018 roku). Jeżeli link nie działa to wystarczy w wyszukiwarce Google wpisać: lista biegłych sądowych Gliwice. Oczywiście każdy sąd okręgowy ma swoją listę. Biegłym sądowym może zostać każda osoba, która posiada odpowiednią wiedzę. Sądy korzystają z biegłych spoza listy, jeżeli nie ma biegłego konkretnej specjalności na liście danego prezesa sądu okręgowego. Często zdarza się również, że sądy wybierają innych specjalistów, jeżeli na opinię biegłego sądowego trzeba czekać wyjątkowo długo. Koszty adwokackie Sprawy, w których występuje opinia biegłego sądowego należą do najbardziej czasochłonnych. Warto wtedy uczciwie podejść do sprawy zarówno przez Ciebie jak i adwokata, którego wybierzesz. Najlepiej przewidzieć różne możliwości już na początku współpracy i ustalić sposób rozliczania się. Ustalenie wynagrodzenia w sposób ryczałtowy może być niekorzystne. Adwokat powinien dbać o każdą sprawę, jednak zaangażowanie może być różne w zależności od tego, jak bardzo jest zmotywowany do pracy. Nie ma problemu jeżeli pojawia się w sprawie pierwsza opinia biegłego, bo ona była przewidziana. Należy również się spodziewać, że mogą nastąpić po niej 1 lub 2 opinie uzupełniające. Jednak w przypadku, kiedy dochodzi do zmiany biegłego pojawia się problem. De facto pierwsza opinia ląduje w koszu. Czyja to wina – oczywiście, że dotychczasowego biegłego. On póki co nie ponosi odpowiedzialności za to 🙁 Klient również nie jest temu winy, a tym bardziej adwokat, jeżeli pierwszy biegły wydał niekorzystną opinię, a dzięki staraniom adwokata opinia ta została uznana za bezwartościową. Warto w takich sprawach ustalać wynagrodzenie zależne od nakładu pracy. Może to być rozliczenie godzinowe, może być mieszane: ryczałt za przygotowanie sprawy plus rozliczenie godzinowe za analizę opinii biegłych. Rozwiązań jest wiele, ale dla dobra współpracy warto to ustalić już na początku. Później może się okazać, że adwokat jest niezadowolony. Przy takim nakładzie pracy wynagrodzenie jest nieadekwatne lub próbuje zmienić umowę i zażądać dodatkowego wynagrodzenia. W tym drugim przypadku niezadowolony zwykle jest klient, który zostaje zaskoczony. Opinia biegłego sądowego to temat bardzo szeroki, na pewno będą kolejne posty związane z tym tematem. ******* Niedawno napisałem post Adwokat do napisania apelacji, w którym zastanawiam się, czy warto zmieniać adwokata po przegranej sprawie przed sądem I instancji. Trochę wcześniej zacząłem cykl Pozew w postępowaniu uproszczonym. Należy pamiętać, że od 30 maja 2018 roku obowiązują nowe formularze. W razie pytań można kontaktować się ze mną. Adw. Tomasz Kazubski lokalizacja: adwokat Rybnik, adwokat Wodzisław Śląski W czym mogę Ci pomóc?
Procedura daje szansę na wniesienie opłaty. Karol Wątrobiński, radca prawny i partner w kancelarii WN Legal patrzy nieco inaczej na sprawę. - Do 7 listopada 2019 r. zastosowanie powinien znaleźć art. 130 2 § 2 k.p.c. i możliwość uzupełnienia opłaty po zwrocie wniosku z zachowaniem pierwotnego terminu - tłumaczy mec. Wątrobiński.
Czwartek 28 lipca 2022 Wydanie nr 5267 Biegli sądowi Jak obciąć biegłemu wynagrodzenie za skopaną opinię :) richter napisał w dniu o godzinie 18:18:09 : ostatnio trzykrotnie biegli mnie zawiedli, przy czym jeden doprowadził mnie do prawdziwego szału w procesie o zapłatę miał ocenić - wskazać konkretną kwotę - ile kosztował remont (części i robocizna) maszyny... do dmuchania worków wniosek pierwszej opinii wyglądał mniej więcej tak: z całą stanowczością stwierdzam, iż winę za uszkodzenie maszyny ponosi Hurtownia X zagotowałem się, no ale cóż, może miał zły dzień, może pomroczność jakąś przemijającą, więc wysłałem mu akta jeszcze raz z zaleceniami w formie zarządzenia, przepisując w zasadzie treść dość długiego postanowienia (z konkretnymi pytaniami) coś tam napisał, nie zgadzało mi się oczywiście, więc wezwałem na rozprawę na większość pytań odpowiadał: nie wiem, nie pamiętam, nie rozumiem pytania nie wiedział skąd wziął określone wartości i dane, dlaczego przyjął określone założenia, część pytań z postanowienia pominął, bo uznał że są "raczej nieistotne" na zakończenie poczyniłem kilka uwag, przeprosiłem strony strony wniosły o nowego biegłego, oczywiście uwzględniłem teraz zastanawiam się jakimi kryteriami mam się kierować, przyznając mu wynagrodzenie myślę, że dam mu za czas zapoznawania się z aktami i za czas dojazdu do firmy, gdzie oglądał maszynę za sporządzenie opinii najchętniej bym mu nic nie dał, przez jego nieudolność umknęło mi jakieś pół roku procesu, niemniej jakąś pracę tam wykonał.... mieliście, Szanowni Forumowicze, jakiś podobny przypadek? procontra napisał w dniu o godzinie 21:14:12 : Ja raz w takiej sytuacji odmówiłam wynagrodzenia argumentując,że biegły nie odpowiedział na tezę dowodową, więc w istocie opinii nie wykonał. Nawet liczyłam,że będzie zażalenie i okręg to oceni, ale biegły się obraził i nic nie wniósł. Dużo większy mam problem, kiedy widzę, że biegły napisał głupoty - ale nie wiem, jak tu polemizować z biegłym. I ostatnio zastanawiam się, czy nie obcinać biegłym rzeczoznawcom za część "szymelkową" robioną metodą "kopiuj - wklej" - kiedy w kilku sprawach opinie różnią się dwoma stronami na dziesięć. Zastanawiam się, czy przeszłoby odwołanie się do znanego mi z urzędu faktu, że w innej sprawie biegły zamieścił tożsamą ogólną część i pomniejszenie tego w godzinówce. Małgorzata napisał w dniu o godzinie 22:38:11 : richter - ja w takiej sytuacji po prostu odmawiam wynagrodzenia uznając, że opinia jest nieprzydatna, mija się ze zleceniem itp. Z reguły nie zaskarżają, a ja im więcej nie wysyłam - wykreślam ich sobie z listy. pmaciej7 napisał w dniu o godzinie 23:16:39 : Ja bym mu grosza nie dał. Czynności przygotowawcze (czytanie akt, dojazd do maszyny) mają sens tylko wtedy, gdy opinia jest sporządzona prawidłowo. Inaczej w przyszłości będzie pisał dowolne bzdety, za to wpisywał w kartę pracy 100 godzin czytania akt i na tym zarabiał. Czy na pewno o to chodzi? A która strona ma w ostatecznym rozrachunku zapłacić za czynności zmierzające do wydania opinii, która ani trochę nie przybliża rozstrzygnięcia procesu? A może Skarb Państwa? ludzka napisał w dniu o godzinie 23:17:50 : Zgodnie z § 11 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 grudnia 1975r w sprawie kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w postępowaniu sądowym, jeżeli praca została wykonana wadliwie, niezgodnie z zaleceniem sądu lub ze znacznym nie usprawiedliwionym opóźnieniem, wynagrodzenie ulega odpowiedniemu obniżeniu. Korzystałam z tego przepisu także odmawiając wynagrodzenia, nie tylko gdy je obniżałam. P napisał w dniu o godzinie 23:54:57 : Jak dla mnie jasne - odmawiasz przyznania wynagrodzenia, ewentualnie obniżasz o 99%, wychodzi na to samo. Radzę się zastanowić, jeżeli masz zamiar korzystać z usług tego biegłego w przyszłości. Znalezienie biegłego jakiejś rzadkiej specjalności czasem graniczy z cudem. Jak i po co dmucha się worki? richter napisał w dniu o godzinie 00:03:36 : "P" napisał:Jak i po co dmucha się worki? wrzuca się jakąś plastikową masę do maszyny i ona gorącym powietrzem na takiej tubie wydmuchuje worki do śmieci P napisał w dniu o godzinie 20:40:37 : Zawsze myślałem, że worki na śmieci się robi inaczej. Ja mam inny problem z biegłymi, a właściwie z ich brakiem. Ostatnio lista biegłych prezesa SO schudła o połowę, więc zacząłem powoływać biegłych geodetów, lekarzy itp. klasycznie, czyli spoza listy, do każdej konkretnej sprawy. Kpc wymaga, żeby odebrać od biegłego przyrzeczenie, zanim zacznie cokolwiek robić. Wymyśliłem, żeby odbierać od biegłego przyrzeczenie na posiedzeniu niejawnym, z oczywistych względów. Niby wszystko się zgadza, ale nie jestem do końca pewien, czy to jest prawidłowe. Beleg napisał w dniu o godzinie 20:55:41 : "P" napisał:Zawsze myślałem, że worki na śmieci się robi inaczej. Ja mam inny problem z biegłymi, a właściwie z ich brakiem. Ostatnio lista biegłych prezesa SO schudła o połowę, więc zacząłem powoływać biegłych geodetów, lekarzy itp. klasycznie, czyli spoza listy, do każdej konkretnej sprawy. Kpc wymaga, żeby odebrać od biegłego przyrzeczenie, zanim zacznie cokolwiek robić. Wymyśliłem, żeby odbierać od biegłego przyrzeczenie na posiedzeniu niejawnym, z oczywistych względów. Niby wszystko się zgadza, ale nie jestem do końca pewien, czy to jest prawidłowe. "P" też tak robię i również nie wiem, czy to jest do końca prawidłowe... Wysyłam biegłemu kartkę z przyrzeczeniem, którą on podpisuje i odsyła. Marbel napisał w dniu o godzinie 21:20:21 : "Beleg" napisał:Zawsze myślałem, że worki na śmieci się robi inaczej. Ja mam inny problem z biegłymi, a właściwie z ich brakiem. Ostatnio lista biegłych prezesa SO schudła o połowę, więc zacząłem powoływać biegłych geodetów, lekarzy itp. klasycznie, czyli spoza listy, do każdej konkretnej sprawy. Kpc wymaga, żeby odebrać od biegłego przyrzeczenie, zanim zacznie cokolwiek robić. Wymyśliłem, żeby odbierać od biegłego przyrzeczenie na posiedzeniu niejawnym, z oczywistych względów. Niby wszystko się zgadza, ale nie jestem do końca pewien, czy to jest prawidłowe. "P" też tak robię i również nie wiem, czy to jest do końca prawidłowe... Wysyłam biegłemu kartkę z przyrzeczeniem, którą on podpisuje i odsyła. Ja wzywam "rzyszłego biegłego" do siebie (formalnie rzecz ujmując - istotnie posiedzenie niejawne), sporządzam notatkę: stawił się taki i taki, np. inżynier geodeta i oświadcza, że chce podjąć się sporządzenia opinii w sprawie oraz składa przyrzeczenie: tekst przyrzeczenia, podpis biegłego. Potem daję mu zlecenie + ewentualnie akta, potwierdzenie że zabrał. Szybko i według mnie prawidłowo. Co do wysyłania tekstu przyrzeczenia - z pewnością równie prawidłowo - pod warunkiem, że poczta czegoś nie zawali. Chyba na niejawnym jednak jest pewniej - no i można obejrzeć kandydata, zamienić kilka słów, czasem wytłumaczyć o co chodzi w zleceniu. jarocin napisał w dniu o godzinie 22:09:23 : Zawsze chciałem też o to zapytać. Dobry temat. Uważam podane sposoby za prawidłowe, a sam wybieram wariant z osobistym oglądaniem kandydata kubalit napisał w dniu o godzinie 19:25:22 : A stosujecie w tym przypadku przepis art. 283 § 1 (Biegły nie składa przyrzeczenia, gdy obie strony wyrażą na to zgodę) tj. zwracacie się do stron z pytaniem czy wyrażają zgodę na nie złożenie przyrzeczenia przez biegłego? I kolejne pytanie: czy za każdym razem wysłuchujecie strony co do liczby biegłych i ich wyboru, zgodnie z art. 279 Prowadzę sprawy ubezpieczeniowe, w co trzeciej postanowienie dopuszczające dowód z opinii biegłego to pierwsza czynność sądu, a tym samym stosowanie tego przepisu prowadziłoby do niepotrzebnych kosztów. Pozwoliłem sobie na taki offtopic, bo jak zauważyłem od kilku postów dyskusja nie odpowiada tytułowi ludzka napisał w dniu o godzinie 21:13:00 : "kubalit" napisał:czy za każdym razem wysłuchujecie strony co do liczby biegłych i ich wyboru, zgodnie z art. 279 Prowadzę sprawy ubezpieczeniowe, w co trzeciej postanowienie dopuszczające dowód z opinii biegłego to pierwsza czynność sądu, a tym samym stosowanie tego przepisu prowadziłoby do niepotrzebnych kosztów. Prowadzę sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych. Dowód z opinii biegłego (biegłych) z zakresu medycyny jest dopuszczany niemalże w każdej sprawie o rentę (z tytułu niezdolności do pracy, socjalną, rolniczą). Dowód ten dopuszczam w ramach czynności wyjaśniających, których celem jest ustalenie, czy i jakie dowody należy przeprowadzić w celu wyjaśnienia okoliczności spornych między stronami. Pierwsze postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego wydaję z zasady na posiedzeniu niejawnym (art. 468 § 4 kpc) i nigdy nie zdarzyło mi się, bym przed jego wydaniem wysłuchała strony co do liczby biegłych i ich wyboru. Wprawdzie w świetle art. 279 kpc należałoby dać stronom co najmniej możliwość zgłoszenia takich wniosków na piśmie, ale skoro sąd nie jest związany nawet zgodnym stanowiskiem stron w tej kwestii, to nie będę sobie przysparzać dodatkowej pracy. Beleg napisał w dniu o godzinie 21:54:18 : "kubalit" napisał:A stosujecie w tym przypadku przepis art. 283 § 1 (Biegły nie składa przyrzeczenia, gdy obie strony wyrażą na to zgodę) tj. zwracacie się do stron z pytaniem czy wyrażają zgodę na nie złożenie przyrzeczenia przez biegłego? I kolejne pytanie: czy za każdym razem wysłuchujecie strony co do liczby biegłych i ich wyboru, zgodnie z art. 279 Prowadzę sprawy ubezpieczeniowe, w co trzeciej postanowienie dopuszczające dowód z opinii biegłego to pierwsza czynność sądu, a tym samym stosowanie tego przepisu prowadziłoby do niepotrzebnych kosztów. Pozwoliłem sobie na taki offtopic, bo jak zauważyłem od kilku postów dyskusja nie odpowiada tytułowi Zazwyczaj to robię, ale wiem, ze jestem w mniejszości. napisał w dniu o godzinie 11:10:16 : Ostatnio biegły z zakresu szacowania nieruchomości przedstawił rachunek na kwotę 4 900 zł. Przeczytałam dokładanie kartę pracy z której wynika, że zapoznanie się z aktami zajęło mu 30 godzin (sprawa w fazie początkowej wniosek, odpowiedź na wniosek, krótka rozprawa, odpisy z ksiąg wieczystych), że analizował stan prawny nieruchomości ( po co, były odpisy z ksiąg ), przeprowadzał wywiady środowiskowe , co zajęło mu kolejne kilkadziesiąt godzin. Mam go rozliczyć po co i dlaczedgo tak długo wykonywał pewne czynności, mam prawo uznać, że za długo czytał akta Z jednej strony biegłych jak na lekarstwo, z drugiej nie mogę akceptować naciągania, z trzeciej- to nie opłaty sądowe staną się barierą dostępu do sądu, a koszty opinii biegłych. Czy ktoś prowadził taką weryfikację karty pracy biegłego procontra napisał w dniu o godzinie 11:25:04 : Godzinówki obcinam nagminnie. I nakład pracy na czytanie akt i sam czas pisania opinii (np gdy biegły mi opisuje w opinii sprawę - kto jest pełnomocnikiem ile było rozpraw itp.) ludzka napisał w dniu o godzinie 14:28:03 : " napisał:Ostatnio biegły z zakresu szacowania nieruchomości przedstawił rachunek na kwotę 4 900 zł. Przeczytałam dokładanie kartę pracy z której wynika, że zapoznanie się z aktami zajęło mu 30 godzin (sprawa w fazie początkowej wniosek, odpowiedź na wniosek, krótka rozprawa, odpisy z ksiąg wieczystych), że analizował stan prawny nieruchomości ( po co, były odpisy z ksiąg ), przeprowadzał wywiady środowiskowe , co zajęło mu kolejne kilkadziesiąt godzin. Mam go rozliczyć po co i dlaczego tak długo wykonywał pewne czynności, mam prawo uznać, że za długo czytał akta Z jednej strony biegłych jak na lekarstwo, z drugiej nie mogę akceptować naciągania, z trzeciej- to nie opłaty sądowe staną się barierą dostępu do sądu, a koszty opinii biegłych. Czy ktoś prowadził taką weryfikację karty pracy biegłego Weryfikacja karty pracy biegłego to Twój obowiązek. Dotyczy to wszystkich pozycji w tej karcie, a więc także ilości godzin poświęconych przez biegłego na wykonanie poszczególnych czynności. Ja taką weryfikację prowadzę zawsze. Wielokrotnie obcinałam biegłym wynagrodzenie z tego powodu, że czas pracy wykazany przez nich jako konieczny do sporządzenia opinii uznawałam za zawyżony. napisał w dniu o godzinie 22:21:10 : Dzięki za odpowiedzi . Dotychczas nie miałam takich problemów, bo karty pracy były w porządku, a kwoty na rachunkach do zaakceptowania. Ten biegły dostał zlecenie pierwszy raz i chyba ostatni procontra napisał w dniu o godzinie 18:16:45 : Zazdroszczę biegłych pmaciej7 napisał w dniu o godzinie 10:35:09 : Dzisiaj przyznałem 5 zł zamiast 211 zł. Szkoda, że żądali tak mało, gdyby więcej, to bardziej by bolało. Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej (...) sporządzili opinię w sprawie. Za wykonaną pracę policzono wynagrodzenie w kwocie 211 zł. Postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych wydano dniu 23 stycznia 2007r., zakreślając biegłym termin jednego miesiąca na sporządzenie opinii, zaś akta wysłano Zakładowi w dniu 25 stycznia 2007r. W dniu 14 maja 2007r. wysłano do zakładu zapytanie o stan sprawy. Zapytanie doręczone w dniu 22 maja 2007r. pozostało bez odpowiedzi. Kolejne zapytanie, wysłane 30 sierpnia i odebrane 3 września również pozostało bez odpowiedzi. W dniu 19 września 2007r. sekretarz sądowy w rozmowie telefonicznej z pracownikami ZMS ustalił, iż opinia zostanie sporządzona na koniec października. Wobec niezrealizowania zapowiedzi, w dniu 16 listopada 2007r. wysłano ponaglenie, doręczone w dniu 22 listopada. W dniu 8 stycznia 2008r. w z rozmowie telefonicznej pracownik ZMS – zobowiązała się do sporządzenia opinii w następnym tygodniu, co również pozostało niezrealizowane. Dopiero ponaglenie z dnia 7 kwietnia 2008r., doręczone w dniu 14 kwietnia, spowodowało sporządzenie opinii w dniu 17 kwietnia 2008r. Zgodnie z § 11 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 grudnia 1975 r. w sprawie wynagrodzenia kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w postępowaniu sądowym, jeżeli praca została wykonana wadliwie, niezgodnie z zaleceniem sądu lub ze znacznym nieusprawiedliwionym opóźnieniem, wynagrodzenie ulega odpowiedniemu obniżeniu. Akta sprawy od chwili wysłania do zwrotu, znajdowały się w Zakładzie Medycyny Sądowej przez okres 15 miesięcy – ze znacznym przekroczeniem terminu zakreślonego przez Sąd. Przekroczenia terminów zakreślanych przez Sąd zdarzały się Zakładowi już wcześniej, jeżeli jednak przekroczenie to nie było nadmierne (z reguły do 3 miesięcy od daty nadania akt), zaś skutecznym okazywało się wysłanie ponaglenia na które albo sporządzano opinię albo nadsyłano usprawiedliwienie, a Sąd nigdy nie wyciągał konsekwencji, zdając sobie sprawę z faktu, iż oprócz opiniowania na potrzeby sądów i prokuratur, Zakład prowadzi działalność dydaktyczną i wykonuje prywatne obdukcje. Nigdy jednak do tej pory nie zdarzyło się, by opinia na potrzeby Sądu była sporządzana przez okres ponad roku. W tej sprawie w regularnych odstępach czasu dokonano sześciu ponagleń. Dwukrotnie Zakałd zwodził Sąd obiecując wykonanie opinii, a jednocześnie w ciągu całego okresu Sąd nigdy nie został poinformowany o przyczynach opóźnienia, ani o trudnościach organizacyjnych czy dużej ilości opinii, jakie ma wykonać Zakład. Zawiadomienia Sądu o takich trudnościach, umożliwiałoby podjęcie ewentualnej decyzji o zmianie instytucji wykonującej opinię. Takie postępowanie pracowników Zakładu w znaczny sposób dezorganizuje prace Sądu, uniemożliwiając rozpoznanie sprawy z rozsądnym terminie, bez zbędnej zwłoki, co w oczywisty sposób wpływa na prestiż Sądu w oczach uczestników postępowania. W chwili obecnej zasada koncentracji materiału dowodowego nakazuje wręcz przeprowadzenie postępowania dowodowego od początku, w tym przesłuchanie obu oskarżonych i 18 świadków. W związku z powyższym Sąd zdecydował przyznać wynagrodzenie nie w żądanej kwocie, ale w wysokości znacznie obniżonej, biorąc pod uwagę wysokość opóźnienia. Mając powyższe na uwadze, postanowiono jak w sentencji. Justus napisał w dniu o godzinie 11:09:24 : Zawsze możesz przesłać fakturę do weryfikacji przez ( . ludzka napisał w dniu o godzinie 13:16:43 : "Justus" napisał:Zawsze możesz przesłać fakturę do weryfikacji przez ( . W naszym Sądzie to codzienna praktyka. Sebetwane napisał w dniu o godzinie 22:49:03 : Przesłanie do Wydziału Finansowego to bardzo wygodna praktyka. Zgodziliśmy się na wydnie opinii sądowo-psychiatrycznej której wydania odmówili biegli z terenu danego Sądu Okręgowego podając terminy tak odległe, że nie do przyjęcia dla Sądu. Telefonicznie ustaliłem z Sądzią prowadzącym Sądu Okręgowego że wydamy tę opinię pod warunkiem zaakceptowanie godzinowego rachunku za naszą pracę i zwrotu kosztów dojazdu do Sądu (20 godzin pracy i 300 km w jedną stronę dojazd). Po wydaniu opinii Sędzia przesłał nasze rachunki do wydziału finansowego który oczywiście zakwestionował je i poprosił o weryfikację. Na szczęście jako biegły z listy będę mógł odmówić wydnia kolejnej opinii dla tego Sądu ale trochę mi szkoda, że słowo Sędziego tak mało znaczy przy władzy Pani z WYDZIAŁU FINANSOWEGO. Pewnie Sędziom też ona płaci . suzana22 napisał w dniu o godzinie 00:43:08 : "Sebetwane" napisał:Przesłanie do Wydziału Finansowego to bardzo wygodna praktyka. Zgodziliśmy się na wydnie opinii sądowo-psychiatrycznej której wydania odmówili biegli z terenu danego Sądu Okręgowego podając terminy tak odległe, że nie do przyjęcia dla Sądu. Telefonicznie ustaliłem z Sądzią prowadzącym Sądu Okręgowego że wydamy tę opinię pod warunkiem zaakceptowanie godzinowego rachunku za naszą pracę i zwrotu kosztów dojazdu do Sądu (20 godzin pracy i 300 km w jedną stronę dojazd). Po wydaniu opinii Sędzia przesłał nasze rachunki do wydziału finansowego który oczywiście zakwestionował je i poprosił o weryfikację. Na szczęście jako biegły z listy będę mógł odmówić wydnia kolejnej opinii dla tego Sądu ale trochę mi szkoda, że słowo Sędziego tak mało znaczy przy władzy Pani z WYDZIAŁU FINANSOWEGO. Pewnie Sędziom też ona płaci . No nie, jak się słowo rzekło, to konsekwencja powinna być. Ale może sobie sędzia zapomniał, o tych uzgodnieniach, przecież ma na głowie kupę sygnatur, zwłaszcza, gdy to opiniowanie i później decyzja co do przyznania wynagrodzenia dłużej trwało. A może warto byłoby się nie obrażać (tzn. nie tak od razu), leczy przedzwonić i przypomnieć umowę. Nawet jeśli sędzia wysokości przyznanej kwoty nie zmieni, to przynajmniej powstydzi się trochę. Sebetwane napisał w dniu o godzinie 08:51:19 : Suzana, nikt się nie obraża, szkoda czasu na takie głupstwa. Ale o swoje trzeba walczyć. Jeśli o przyznaniu mojego wynagrodzenia decyduje Pani Księgowa, to wolę negocjować z nią przed kolejną opinią. kubalit napisał w dniu o godzinie 16:26:06 : "Sebetwane" napisał:Przesłanie do Wydziału Finansowego to bardzo wygodna praktyka. Zgodziliśmy się na wydnie opinii sądowo-psychiatrycznej której wydania odmówili biegli z terenu danego Sądu Okręgowego podając terminy tak odległe, że nie do przyjęcia dla Sądu. Telefonicznie ustaliłem z Sądzią prowadzącym Sądu Okręgowego że wydamy tę opinię pod warunkiem zaakceptowanie godzinowego rachunku za naszą pracę i zwrotu kosztów dojazdu do Sądu (20 godzin pracy i 300 km w jedną stronę dojazd). Po wydaniu opinii Sędzia przesłał nasze rachunki do wydziału finansowego który oczywiście zakwestionował je i poprosił o weryfikację. Na szczęście jako biegły z listy będę mógł odmówić wydnia kolejnej opinii dla tego Sądu ale trochę mi szkoda, że słowo Sędziego tak mało znaczy przy władzy Pani z WYDZIAŁU FINANSOWEGO. Pewnie Sędziom też ona płaci . Sebetwane, zwróć uwagę na to, że nie zawsze (przy sporządzaniu opinii) możesz ustalić sobie wynagrodzenie w oparciu o stawkę godzinową. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 18 grudnia 1975 r. w sprawie kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w postępowaniu sądowym. § 4. 1. Wynagrodzenie biegłych z zakresu medycyny za wykonaną pracę określa się według taryfy stanowiącej załącznik nr 1 do rozporządzenia, a wynagrodzenie biegłych z zakresu geodezji i kartografii - według taryfy stanowiącej załącznik nr 3 do rozporządzenia 2. Jeżeli rodzaj wykonanej przez biegłego pracy nie jest wymieniony w taryfie, przy określaniu wynagrodzenia stosuje się stawkę ustaloną w taryfie za pracę podobną do wykonanej przez biegłego. 3. W razie niemożności określenia wynagrodzenia biegłego według taryfy wymienionej w ust. 1 stosuje się stawkę wynagrodzenia za godzinę pracy. Być może w tej sprawie możliwe było przyznanie wynagrodzenia wyłącznie w oparciu o wspomniany taryfikator. Nie zwalnia to oczywiście sędziego od odpowiedzialności za dane słowo. I jeszcze jedno, księgowa może sprawdzić jedynie poprawność dokonanego przez Ciebie wyliczenia (zwłaszcza czy przyjąłeś stawkę godzinową lub wynagrodzenie nie wykraczające poza normatywny limit). To jednak sędzia decyduje o tym jakie wynagrodzenie przyznać biegłemu. Radziłbym zatem w dalszym ciągu właśnie z nim, a nie z panią z księgowości, negocjować wynagrodzenie. Pomijam już to, że samo negocjowanie stawek i to jeszcze przed sporządzeniem opinii uważam za jakieś kuriozum. Sąd zleca biegłemu sporządzenie opinii, biegły tę opinię sporządza i składa rachunek (plus ewentualnie kartę pracy), wskazując jakie wynagrodzenie winien za wykonaną pracę otrzymać (w granicach przewidzianych, rzecz jasna, przez obowiązujące przepisy). Zlecanie sporządzenia opinii to nie transakcja handlowa. Tu nie ma dowolności w ustalaniu zasad wynagradzania i wielkości stawek. Jeśli mówimy o ewentualnych negocjacjach to dopuszczałbym takie wyłącznie w ramach obowiązujących stawek i widełek. A i tak po sporządzeniu opinii sędzia sam ma prawo ocenić jakie wynagrodzenie biegły powinien otrzymać za sporządzoną przez siebię opinię (oczywiście nie w oparciu o arbitralne odczucia, tylko wyraźnie wskazane w przepisach kryteria, o których mowa w wspomnianym rozporządzeniu oraz w ustawie o kosztach). Co do relacji biegły - sąd polecam Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 28 maja 1997 r., III CKU 24/97, OSP 1998/3 poz. 61 oraz Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 28 listopada 1974 r., III CZP 76/74, OSNCP 1975/7-8 poz. 108. Co do możliwości weryfikowania wynagrodzenia polecam natomiast stare, ale nadal aktualne orzeczenie. Orzeczenie Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 października 1966 r. I CR 93/66 Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego 1967/5 str. 170 Szczegółowe wymienienie w karcie pracy, sporządzonej przez biegłego, czynności, jakich dokonał w związku z opracowaniem opinii, jak również czasu użytego na każdą z tych czynności, zobowiązuje Sąd do konkretnego ustosunkowania się do tych danych, a zwłaszcza do wyjaśnienia, czy i ewentualnie której z tych czynności nie uznaje i jakimi w tym przedmiocie kieruje się przesłankami względnie dlaczego przyjmuje, że wykazany przez biegłego czas pracy nie odpowiada rzeczywistemu stanowi rzeczy. Sebetwane napisał w dniu o godzinie 21:11:34 : Wiem o tym. Jako biegły z listy nie mogę odmówić wydania opinii we własnym okręgu. W innym, jak w tej sytuacji mogę i nigdy bym się nie zgodził, gdyby nie osobiste zapewnienia Sędziego o zgodzie na rachunek godzinowy. Wiem też, że przyznanie wynagrodzenia w takiej sytuacji tak naprawdę zależy od Sędziego. [ Dodano: Sob Maj 24, 2008 9:15 pm ] A czy nie wypada negocojwać stawki za opinię, mam inne zdanie. Przecież podobna sytuacja jest z zarobkami Sędziów. Są przepisy które je określają i też wielu waszych kolegów twierdzi, że nie wypada "negocjować" i domagać się podwyżek. Ja się z tym nie zgadzam nawet jeśli sa takie przepisy. Stawki biegłych psychiatrów są upadlające i na to mojej zgody nie ma. procontra napisał w dniu o godzinie 10:03:14 : Tu się zgadzam - porównanie stawek za opinię psychiatrów i biegłych ds wyceny nieruchomości (co do którychna podstawie opinii często mam watpliwosć czy nieruchomość w ogóle widzieli) musi tych pierwszych prowadzić do irytacji. kubalit napisał w dniu o godzinie 11:41:18 : "Sebetwane" napisał: A czy nie wypada negocojwać stawki za opinię, mam inne zdanie. Przecież podobna sytuacja jest z zarobkami Sędziów. Są przepisy które je określają i też wielu waszych kolegów twierdzi, że nie wypada "negocjować" i domagać się podwyżek. Ja się z tym nie zgadzam nawet jeśli sa takie przepisy. Stawki biegłych psychiatrów są upadlające i na to mojej zgody nie ma. Tylko, że sędziowie "negocjują" stawki wynagrodzeń nie z prezesem sądu, ani też z panią z księgowości, lecz z politykami, który tworzą przepisy regulujące kwestie wynagrodzeń. Może i Wy, tj. biegli sądowi z zakresu medycyny, powinniście z tymi osobami (a nie z poszczególnymi sędziami) "negocjować" stawki wynagrodzeń za sporządzone opinie. Nie jestem przeciwny temu byście za rzetelnie sporządzone opinie otrzymywali stosowne wynagrodzenie, ale nie ma żadnych podstaw do tego, by dawać więcej niż pozwalają na to przepisy. kudłaty napisał w dniu o godzinie 22:47:31 : według mnie, system wynagradzania biegłych wymaga gruntownej reformy obecnie obowiązujące stawki godzinowe wynagrodzenia biegłych są, w większości przypadków, raczej niskie w zestawieniu z rynkowymi kosztami pracy specjalistów efektem tego są, o czym przecież wiemy, karty pracy z czynnościami wziętymi niekiedy z sufitu; niejednokrotnie trudne to do weryfikacji, bo w końcu, czy ja mogę ocenić, ile inżynier budowlany potrzebuje na czytanie akt? można by w zleceniu napisać, że przeczytać należy karty od - do... pół biedy, jeżeli stawka za wydanie opinii jest ostatecznie uczciwa; odnoszę jednak wrażenie, że bardzo często tak nie jest. Z pewnością nawet, gdy kwoty za standardową, typową wycenę nieruchomości potrafią się wahać od 800 do powiedzmy 4000 zł. Przy tego samego rodzaju nieruchomości... przy standardowym spółdzielczym prawie do lokalu. Osobiście, jednym z głównych kryteriów wyboru biegłego jest moje dotychczasowe doświadczenie z wystawianymi przez niego rachunkami. Jeśli facet próbuje zawyżać rachunki, to jaką mam rękojmię, że uczciwa będzie sporządzona przez niego opinia? Nikt mnie, i nie dlatego że nie mam specjalistycznej wiedzy, nie przekona, że ma jakieś uzasadnienie takie zróżnicowanie kwot, których żądają biegli. Korzystam z usług tańszych, bo są równie dobrzy jak ci którzy rachunki wystawiają na kwoty kosmiczne. Uważam, że wbrew pozorom dobrym rozwiązaniem byłoby ustalenie kwoty wynagrodzenia za opinię przed jej sporządzeniem. Nieporozumieniem jest decydowanie przez Głównego Księgowego o wynagrodzeniu biegłego, choć niestety, czasem niektórzy z nas traktują zapiski GK na rachunku biegłego jak fetysz... Kwoty za sporządzenie standardowych, typowych opinii powinny być stałe, lub widełkowe. Tak przecież już jest w niektórych, jak medycyna, geodezja, dziedzinach. Uważam także, że system powoływania biegłych wymaga gruntownej to już do innego wątku. Ale off topic wyszedł. Dodam, że za skopaną opinię kilka (naście) razy obcinałem z argumentacją, że nie odpowiada ona zleceniu. Zdarza mi się też obcięcie liczby godzin. Najbardziej ubawiło mnie kiedyś, jak w rachunku za opinię uzupełniającą, jeden skądinąd porządny biegły, ujął zapoznanie się z treścią opinii głównej - swego autorstwa. kubalit napisał w dniu o godzinie 08:30:06 : "kudłaty" napisał:Dodam, że za skopaną opinię kilka (naście) razy obcinałem z argumentacją, że nie odpowiada ona zleceniu. Zdarza mi się też obcięcie liczby godzin. Najbardziej ubawiło mnie kiedyś, jak w rachunku za opinię uzupełniającą, jeden skądinąd porządny biegły, ujął zapoznanie się z treścią opinii głównej - swego autorstwa. W jednej z moich spraw biegły po sporządzeniu opinii uzupełniającej (opinię podstawową sknocił niemiłosiernie) zażyczył sobie za ponowne zapoznanie się z aktami całkiem niebagatelną sumę. A ponieważ już raz za zapoznanie sie z aktami wypłacono mu wynagrodzenie obciąłem mu koszty i w uzasadnieniu napisałem, że gdyby dobrze sporządził opinię za pierwszym razem, nie musiałby uzupełniać opinii i ponownie czytać akt. Sąd nie będzie mu zatem premiował tego, że nierzetelnie podchodzi do swoich obowiązków. Postanowienia nie zaskarżył, a przy najbliższej okazji poprosił o orzecznictwo SN dotyczące tej problematyki, bo - jak sam przyznał - z daną kwestią (której dotyczyła opinia) ciut sobie nie radzi. Justus napisał w dniu o godzinie 14:12:02 : Gratuluję ... logicznych wywodów . Nie skarżył , bo by przegrał kubalit napisał w dniu o godzinie 09:08:49 : "Justus" napisał:Gratuluję ... logicznych wywodów . Nie skarżył , bo by przegrał A ja, naiwny, łudziłem się, że to sumienie (a nie obawa przed przegraną) nie pozwalało mu na złożenie zażalenia tomi napisał w dniu o godzinie 23:51:18 : Mam maly problem z bieglym i liczę , że coś mi podpowiecie. Trzy akademie medyczne odmówiły mi sporządzenia opinii. W końcu jednak, po prawie 10 miesiącach znalazłem akademię , ktora zgodziła się na wydanie opinii. Bylem więc "bardzo szczęsliwy" do momentu kiedy przczytałem w pismie przewodnim , iż owszem zrobią mi tę opinię ale nie zmieszczą się z różnych powodow w stawach okreslonych w przepisach o wynagradzania bieglych. W pierszym momencie chciałam się na to zgodzić jednak z gęby zrobiłbym d... gdyby odwoławczy w wyniku zażalenia zmieniłby przyznane wynagrodzenie. Co byście zrobili na moim miejscu - szukać dalej ?????? Rzepecka - Zięba napisał w dniu o godzinie 19:50:48 : W odpowiedzi na pytanie Tomiego ja osobiście pchnęłabym tą opinię przyjmującej akademii medycznej bo i tak w kraju nie mamy ich zbyt wiele. Trwające poszukiwania przez 10 miesięcy akademii, która sporządziłaby opinię i tak naraża Cię już na stwierdzenie przewlekłości postępowania i wypłatę odszkodowania ze Skarbu Państwa, apotem składanie wyjaśnień i etc. W moim okręgu już takie skargi przerobiliśmy. Zmiana wynagrodzenia w instancji odwoławczej to i tak mniejsze zło. Zawsze będziesz miał już opinię i tego z materiału dowodowego nie cofniesz. tomi napisał w dniu o godzinie 10:14:22 : "Rzepecka - Zięba" napisał:W odpowiedzi na pytanie Tomiego ja osobiście pchnęłabym tą opinię przyjmującej akademii medycznej bo i tak w kraju nie mamy ich zbyt wiele. Trwające poszukiwania przez 10 miesięcy akademii, która sporządziłaby opinię i tak naraża Cię już na stwierdzenie przewlekłości postępowania i wypłatę odszkodowania ze Skarbu Państwa, apotem składanie wyjaśnień i etc. W moim okręgu już takie skargi przerobiliśmy. Zmiana wynagrodzenia w instancji odwoławczej to i tak mniejsze zło. Zawsze będziesz miał już opinię i tego z materiału dowodowego nie cofniesz. Dzięki za podpowiedź . Chyba tak zrobię koko napisał w dniu o godzinie 18:52:27 : u mnie biegły napisał zażalenie mniej więcej tej treści, że skąd sąd wie ile godzin on czytal akta, skoro zredukował liczbę godzin i w ten sposób obniżył wynagrodzenie, bo on własnie tyle czasu czytal ile wpisal; zażalenie chwyciło :neutral: romanoza napisał w dniu o godzinie 19:00:43 : "koko" napisał:u mnie biegły napisał zażalenie mniej więcej tej treści, że skąd sąd wie ile godzin on czytal akta, skoro zredukował liczbę godzin i w ten sposób obniżył wynagrodzenie, bo on własnie tyle czasu czytal ile wpisal; zażalenie chwyciło :neutral: Jak ostatnio przeczytałem w kosztorysie, że biegły zapoznawał się z 15 tomami 122 godziny, to aż mną telepło. Kto nam da tyle czasu na czytanie akt? Rzepecka - Zięba napisał w dniu o godzinie 20:00:42 : Kiedyś badając kartę pracy biegłego i zliczając godziny niezbędne do przeczytania akt, zadałam sobie trud zliczenia w pięciotomowej sprawie ilości zwrotek, kopert i reklamacji pocztowych, pism przewodnich ( wiadomo - każda ma numerek karty w aktach) i materiał do czytania przez biegłego tak się wykruszył, że przy rozpoznawaniu jego zażalenia odwoławczy nie miał czego uwzględnić. Za to mam w swoim obszarze właściwości biegłego, który osobiście odbiera i zwraca akta w siedzibie sądu i mieszka w tym samym mieście trzy ulice od sądu - krótkie ulice, ale rachunek wystawia i liczy za dojazd i za czas na pobranie i zdanie akt. Wszystko do ucięcia. Pozdrawiam i życzę wszystkim pasjonującego obniżania wynagrodzeń. Szkoda, że jest to tak pracochłonne. aitra napisał w dniu o godzinie 19:33:37 : Zleciłam kiedyś sporządzenie opinii biegłemu z zakresu księgowości. Opinia była średnia więc strony miały pełno zarzutów. Zobowiązałam więc biegłego do sporządzenia opinii uzupełniającej. Akta zniknęły mi na 7 miesięcy. W tym czasie oczywiście ponaglałam go, nałożyłam grzywnę. Biegły zupełnie nie reagował. Zadzwoniłam do niego, zaczął mnie przepraszać, że jest strasznie zapracowany, ale dwa tygodnie i będę miała opinię. Jak powiedziałam żeby napisał jakieś pismo, to zapytał po co skoro teraz ze mną rozmawia i mówi, że ma dużo pracy. Oczywiście nie dostałam akt po dwóch tygodniach tylko po miesiącu. Opinia miała trzy strony, z czego 2,5 strony to było przepisanie zarzutów stron, pisane czcionką chyba 14. A na tym 0,5 strony biegły stwierdził, ze nie potrafi ustosunkować się do zarzutów stron, bo brakuje mu jakiś dokumentów (przy głównej opinii nic mu nie brakowało). No i oczywiście rachunek na 2 500,00 zł. Obcięłam do ok. 200,00 zł. Zażalenia oczywiście nie było. Montana napisał w dniu o godzinie 01:21:37 : "koko" napisał:u mnie biegły napisał zażalenie mniej więcej tej treści, że skąd sąd wie ile godzin on czytal akta, skoro zredukował liczbę godzin i w ten sposób obniżył wynagrodzenie, bo on własnie tyle czasu czytal ile wpisal; zażalenie chwyciło :neutral: Tyle tylko, ze od biegłych wymaga się fachowości. Naukę czytania wszyscy przerobiliśmy w podstawówce. Jeżeli ktoś czyta jak pierwszoklasista jedną stronę dwie godziny nie oznacza to jeszcze, że trzeba mu za to płacić larakroft napisał w dniu o godzinie 20:46:35 : Jestem na etapie przyznawania wynagrodzenia za opinię, przyznam obszerną, z zakresu ksiegowości. Biegły sporządzał ją niemal półtora roku, wciąż żądając nowych dokumentów. Rachunek złożył na kwotę niebotyczną, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Co ciekawe, rachunek w częsci dotyczącej zwrotu poniesionych wydatków obejmuje żądanie zwrotu w odpowiedniej części czynszu, opłat za gaz, energię elektryczną oraz telefon. Odmówilam w tym zakresie zwrotu kosztów, pisząc bardzo obszerne uzasadnienie, na co biegły stwierdził, że przecież to jest oczywiste, że zwrot czynszu sie należy, bo przecież akta były przechowywane w mieszkaniu, a prąd był używany w 90 procentach do sporządzenia opinii. Jednoczesnie zasugerował, że powinnam jeszcze raz przemyśleć swoją decyzję i przyznać wskazane wyżej koszty, bo to tak być nie może. bladyswit napisał w dniu o godzinie 21:09:56 : jeśli to ta biegła, którą mam na myśli, słusznie obcięłaś SSR napisał w dniu o godzinie 22:19:00 : "larakroft" napisał:Co ciekawe, rachunek w częsci dotyczącej zwrotu poniesionych wydatków obejmuje żądanie zwrotu w odpowiedniej części czynszu, opłat za gaz, energię elektryczną oraz telefon. Odmówilam w tym zakresie zwrotu kosztów, pisząc bardzo obszerne uzasadnienie, na co biegły stwierdził, że przecież to jest oczywiste, że zwrot czynszu sie należy, bo przecież akta były przechowywane w mieszkaniu, a prąd był używany w 90 procentach do sporządzenia opinii. Jednoczesnie zasugerował, że powinnam jeszcze raz przemyśleć swoją decyzję i przyznać wskazane wyżej koszty, bo to tak być nie może. Miałem podobnego geniusza syndyka, który twierdził, że w domu ma biuro, wobec czego żądał zwrotu wydatków za media. Szkoda że jeszcze herbaty i kanapek nie doliczył, wszak kalorie też zużywał. Nie jestem sknerą, uważam, że biegli powinni godnie zarabiać (nawet jeśli my nie zarabiamy), ale takie dziadowsko - cwaniackie zagrywki rażą. CR napisał w dniu o godzinie 10:31:07 : "larakroft" napisał:...rachunek w częsci dotyczącej zwrotu poniesionych wydatków obejmuje żądanie zwrotu w odpowiedniej części czynszu, opłat za gaz, energię elektryczną oraz telefon. Dlaczego ja sam na to do tej pory nie wpadłem?! W tej sytuacji muszę się głęboko zastanowić nad swoimi przyszłymi rachunkami meluzyna napisał w dniu o godzinie 18:16:11 : CR zastanawiajmy się szybciej bo tu kasa ucieka... ja mam taka propozycje - abyśmy wydawali opinie jedynie w okresie jesienno - zimowym. Jak nam sąd zwróci za ogrzewanie domu to bedzie cos ! ( Tylko proszę nam nie pisać że opinia .....w ciągu 14 dni.... bo nici z zysków! ) ossa napisał w dniu o godzinie 13:13:32 : "meluzyna" napisał:CR zastanawiajmy się szybciej bo tu kasa ucieka... ja mam taka propozycje - abyśmy wydawali opinie jedynie w okresie jesienno - zimowym. Jak nam sąd zwróci za ogrzewanie domu to bedzie cos ! ( Tylko proszę nam nie pisać że opinia .....w ciągu 14 dni.... bo nici z zysków! ) Ja tanm biegłym zawsze daje miesiąc na opinię, to akuratnie na jeden czynsz i ogrzewanie bedzie efa napisał w dniu o godzinie 13:48:58 : natomiast ja informuję biegłych, że z aktami mogą zapoznać się w sekretariacie Sądu :P meluzyna napisał w dniu o godzinie 15:48:44 : samo zapoznanie sie z aktami nie wystarcza. W dobrze skonstruowanej opinii dział " wyciąg z akt" zajmuje sporo miejsca. Na to trzeba niestety czasem naprawdę wielu godzin przepisywania wyjaśnien, zeznań, czy co tam mamy ocenić. Bardzo rzadko ale widać w opiniach takie sformułowanie " biegli zapoznali sie z aktami" ale choć może i w momencie pisania opinii jest łatwiej to gdy ide dopiero po pół roku czy później do sądu to lubię znać okoliczności sprawy i wtedy wyciąg z akt, jest niezwykle pomocny. Ale w sekretariacie sądu nie da się tego zrobić. CR napisał w dniu o godzinie 19:52:57 : Popieram. W sekretariacie nie da się zrobić dobrego streszczenia akt. Nie starczy czasu, ani możliwości. Dobry wyciąg z akt nie może być zbyt lakoniczny. Co istotniejsze fragmenty zeznań, czy wyjaśnień, cytuję w opinii nawet dosłownie. Spotykam się bowiem już na sali np. rok później z pytaniem, na jakiej podstawie biegły wyciągnął takie to, a takie wnioski. Wówczas odwracam parę stron opinii wstecz i rzucam odpowiedni cytat. Gdyby część sprawozdawcza opinii obejmująca dane z akt była zbyt lakoniczna, musiałbym w tej sytuacji poprosić o przerwę i zajrzeć do akt. efa napisał w dniu o godzinie 11:29:07 : meluzyna i CR - potraficie znaleźć uzasadnienie dla sądowego dodatku do czynszu Ale co do zasady oczywiście macie rację INNE TEMATY: Biegli sądowi dostali "podwyżkę"lekarz sądowywzornictwo przemysłoweJak obciąć biegłemu wynagrodzenie za nieskopaną opinię :)RÓWNANIE WIDMARKA albo RACHUNEK RETROSPEKTYWNYbiegli przed wszczęciem postępowania przygotowawczegoAktualna podstawa obliczenia wynagrodzenia biegłegobiegli geodeciJak obciąć biegłemu wynagrodzenie za skopaną opinię :)Zaległe wynagrodzenia biegłych Bądź na bieżąco Subskrybuj nasz bezpłatny newsletter, a będziesz na bieżąco z nowymi ogłoszeniami i komunikatami; o spadkach, zasiedzeniach nieruchomości, depozytach sądowych, terminach rozpraw, wyrokach. Podaj swój e-mail i otrzymuj najnowsze ogłoszenia bezpośrednio na swoją skrzynkę pocztową. Przesyłając swój adres e-mail, zgadzam się na przetwarzanie przez Fundację ProPublika - KRS 0000595424 - podanych przeze mnie danych osobowych (e-mail) w celu otrzymywania zamówionego Newslettera. Przyjmuję do wiadomości, że podanie danych jest dobrowolne oraz że przysługuje mi prawo dostępu do ich treści oraz ich poprawiania. Znajdź instytucję
To także ostatni moment dla firm, które jeszcze tego nie zrobiły na wybranie audytora do zbadania ich sprawozdań finansowych. Kto ma prawo zbadać sprawozdanie finansowe? Badanie sprawozdania finansowego powinien przeprowadzać biegły rewident wpisany do rejestru biegłych rewidentów prowadzonego przez Krajową Radę Biegłych Rewidentów
Chcesz podzielić ze swoim współmałżonkiem (lub byłym małżonkiem) majątek? Niezbędna może okazać się opinia bezstronnej osoby, która powie, ile jest wart. Opinia biegłych przy podziale majątku wspólnego jest bardzo częstym środkiem majątku prawie zawsze jest kością niezgody pomiędzy małżonkami. Zwłaszcza gdy w jego skład wchodzi nieruchomość i jedna z osób chce ją zatrzymać, a druga chce odpowiednią sumę pieniędzy w zamian za nią. Powinna wówczas otrzymać spłatę połowy wartości mieszkania lub domu. I tu pojawia się pytanie: ile warta jest dana nieruchomość?Pałac czy rudera?Osoba, która chce zatrzymać nieruchomość, stara się podczas procesu o podział majątku wspólnego wykazać, że to nic niewarta rudera. Natomiast ten, kto ma dostać spłatę, twierdzi odwrotnie, że ten dom to pałac, co najmniej. Pierwsza osoba zaniża wartość nieruchomości, aby spłata drugiej strony była jak najmniejsza. A druga – podbija wartość, aby otrzymać w ramach spłaty jak zatem ma rozsądzić spór dotyczący wyceny nieruchomości? Sąd? Nie, ponieważ nie jest on specjalistą od tu pojawia się biegły z zakresu szacowania i wyceny nieruchomości. Jeśli nie jesteście z byłym małżonkiem zgodni co do wartości domu czy mieszkania, to powinniście wnieść o przeprowadzenie dowodu z opinii biegły jest niezbędny do wyceny wartości nieruchomości? Nie, jeśli zgadzacie się co do tej wartości. Tak, jeśli każde z Was podaje inną w naszym prawodawstwie nie ma wskazanych konkretnych kwot, które należą się biegłemu do spraw nieruchomości. Wszystko zależy od tego, jaki nakład pracy włoży w sporządzenie ustala biegłemu wynagrodzenie na podstawie ilości godzin pracy. Stawka za godzinę wynosi 22,90 zł do 32,39 zł. Jeśli biegły posiada stopień doktora, habilitację lub tytuł profesora – stawka jest wyższa. Temu ostatniemu będzie przysługiwało aż 70,32 z uwagi na stopień trudności sprawy może podwyższyć stawkę praktyce odbywa się to w ten sposób, że sąd przyznaje biegłemu wynagrodzenie na podstawie spisu godzin pracy nad daną sprawą. Mnoży je przez stawkę i wychodzi kwota, która mu się opinia biegłych rzeczoznawców do spraw wyceny wartości nieruchomości wynosi od około 2 000 zł do 2 500 zł. To nie są sztywne widełki, koszt może być wyższy, jeśli np. kwestionowane są nakłady na oznacza kwestionowanie nakładów na nieruchomość?Z tą sytuacją spotkamy się, gdy któreś ze współmałżonków twierdzi, że wartość nieruchomości wzrosła poprzez jego ulepszenia, za które zapłacił ze swojego majątku takich sprawach biegli, mają więcej pracy. Ilość godzin w przedstawianym przez nich spisie jest dużo wyższa, niż gdy badają samą wartość nieruchomości. I koszt takiej opinii wiele łatwiej wyliczyć wartość nieruchomości, niż szacować ile jest warta np. bez dachu, bo X zapłacił za niego ze swojego majątku praktyce koszt opinii biegłego, który ma szacować wartość nakładów, rozpoczyna się od kwoty około 3 000 biegłych przy podziale majątku – jak długo to trwa?Na opinię czeka się zazwyczaj od około 3 miesięcy do pół roku. Dziwi Cię tak długi czas oczekiwania? Przecież prywatne opinie rzeczoznawców jesteś w stanie zorganizować w dwa na opinię sądową musisz czekać tak długo?Przy sporządzaniu opinii sądowej biegły najpierw otrzymuje akta z sądu (co chwilę trwa). Następnie powiadamia wszystkie strony procesu, kiedy będzie dokonywał oględzin nieruchomości. Wiadomość musi dotrzeć do nich z wyprzedzeniem. Tak, aby każdy, kto będzie chciał brać udział w oględzinach, w porę się o nich dowiedział. Wszystkie te czynniki wpływają na czas sporządzania zrobić, gdy nie zgadzasz się z opinią biegłego?Masz możliwość jej zakwestionowania. Nie wystarczy, że napiszesz: „Nie zgadzam się” i na tym zakończysz. Powinieneś także przedstawić swoje argumenty. W mojej praktyce mam na to pewne sposoby, o których tutaj nie będę pisała z oczywistych chcesz podważać opinię, radzę bardzo dobrze się do tego przygotować merytorycznie. Będziesz zarzucać ekspertowi, że popełnił błąd. Musisz więc być przygotowany na równi z nim, a nawet też, że kwestionowanie opinii spowoduje zwiększenie kosztów tego dowodu, więc warto to robić sądzę o opiniach biegłych?Są bardzo przydatne. Pod koniec 2018 r. podczas konferencji naukowej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie miałam przyjemność wygłaszać referat pod tytułem: „Przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego, aktualna praktyka i propozycje zmian”.Moje wystąpienie nie wszyscy teoretycy przyjęli z entuzjazmem, gdyż wytykałam w nim niedociągnięcia naszego systemu mnie największym minusem obecnych uregulowań prawnych dotyczących biegłych jest to, że zbyt długo czekamy na wydanie opinii. To z kolei wynika z tego, że coraz mniej osób chce zostać biegłym zatem mamy coraz mniej biegłych, a pracy dla nich przybywa, to tworzy się kolejka spraw do zrobienia. Który ekspert będzie pracował za 22,90 zł za godzinę? Nie tylko stawki są problemem. Myślę, że warto rozpocząć dyskusję wśród prawników praktyków i teoretyków, co zrobić, aby system może nie pasjonujesz się prawem samym w sobie, ale niestety złe regulacje mogą dotknąć każdego. Nikt bowiem nie chce czekać przez rok na opinię biegłego.
4FXzfv. 4wrkzsw798.pages.dev/3084wrkzsw798.pages.dev/1224wrkzsw798.pages.dev/934wrkzsw798.pages.dev/624wrkzsw798.pages.dev/3444wrkzsw798.pages.dev/1454wrkzsw798.pages.dev/2664wrkzsw798.pages.dev/3324wrkzsw798.pages.dev/243
ile czasu ma biegły na sporządzenie opinii