Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Polityka prywatności Scroll Up Skip to content
Jeżeli o to chodzi to .Mężczyźni zajmowali się łowieniem ryb, hodowlą bydła i świń , myślistwemKobiety pracowały w domu tam wyrabiały różne naczynia ceram… alka2006 alka2006W dniach od 1 do 3 czerwca 2018 roku odbyła się młodzieżowa wyprawa uczniów wraz z opiekunami ze Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5 w Dębicy na Lednicę i w głąb historii państwa pierwszy dzień podróż była długa, ale nienudna. Gdy dotarliśmy na miejsce, przywitały nas bardzo gościnne siostry i atrakcje gnieźnieńskie – spacer po Starówce między kroplami deszczu, msza w Kościele pw. Świętej Trójcy i smaczne lody na rynku. Noc okazała się równie ciekawa pomimo tego, że niektórzy spali na karimatach. I tak bawiliśmy się przednio. Kolejny dzień okazał się dużym wyzwaniem, ponieważ od samego rana było pełno przygód. Zaraz po przebudzeniu zjedliśmy ciepłe śniadanie i pojechaliśmy prosto do Biskupina, gdzie obejrzeliśmy film o wykopaliskach, pływaliśmy statkiem na pobliskim Jeziorze Biskupińskim, zobaczyliśmy, jak wyglądał prastary gród piastowski i czym zajmowali się jego mieszkańcy oraz odwiedziliśmy mini zoo. Naszą wyobraźnię uruchomili odtwórcy historii, którzy oddawali się codziennym zajęciom tamtejszych ludzi, czyli wyplatali koszyki, pletli krajki, tkali płótna, czy wykonywali instrumenty muzyczne z rogów i kości ponownie wsiedliśmy do autobusu i pokierowaliśmy się w stronę Gniezna. W Gnieźnie poszliśmy do muzeum, w którym dostaliśmy audioprzewodniki. Razem z nimi zwiedziliśmy Wzgórze Lecha, czyli katedrę gnieźnieńską, wieżę, podziemia oraz Muzeum Początków Państwa Polskiego. Następnie miała miejsce najważniejsza część naszej wyprawy. Dotarliśmy do Lednicy. Tam rozłożyliśmy karimaty i od razu zaczęliśmy tańczyć, bowiem porwała nas niezwykła atmosfera tego miejsca i czasu. Wspólna radość, jeden duch, modlitwa, wspaniała oprawa choreograficzna i wyjątkowo przyjazna pogoda – ciepłe słońce, leciuteńki wietrzyk. Ten cały wersal miał miejsce wprost na trawie. Niesamowite! W pakiecie dostaliśmy śpiewniczki, lusterka prawdy i świece oraz wodę do symbolicznego umycia nóg swoim przyjaciołom z legnickiego pola. O północy oficjalnie zakończyło się spotkanie lednickie, a my koło godziny drugiej przeszliśmy przez Bramę III Tysiąclecia. To wydarzenie było czymś magicznym i cudownym. W niedzielę dotarliśmy do Kruszwicy, gdzie zwiedzaliśmy podziemia zamku, Mysią Wieżę oraz jezioro Gopło. Później udaliśmy się na mszę świętą do kruszwickiej kolegiaty, a po niej wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu, a w autokarze? Dziesięć godzin dobrej zabawy – śpiewy, żarty, rozmowy, wspomnienia. Podsumowując, na wycieczce poznaliśmy wielu nowych ludzi, odwiedziliśmy nieznaną większości uczestników wycieczki część Polski i pogłębiliśmy naszą wspaniałą opiekę na wyjeździe składamy podziękowania na ręce naszych cudownych opiekunów. Dziękujemy p. Monice Kraszkiewicz, p. Dorocie Pięcie, p. Marzenie Magdziarz-Grzyb, p. Barbarze Kmiecik-Niedzieli oraz p. Renacie Warzesze, a najbardziej jesteśmy wdzięczni organizatorce wycieczki – naszej wspaniałej siostrze Gosi wycieczkiWiktoria Marć, Wiktoria Bednarczyk, Maria Labak, Ola Kędzior of6RuI.