Warto iść do zawodówki 2017-12-01 22:25:42; Czy warto iść do zawodówki według was? 2012-12-18 23:58:14; Lepiej iść do zawodówki na cukiernika czy na technika żywienia i gospodarstwa domowego? 2012-08-25 13:29:44; Opłaca mi się iść do zawodówki na cukiernika? 2013-02-04 15:51:25; Czy waszym zdaniem warto iść do zawodówki? 2016
Chcę iść do wojska! Jeśli taka myśl Wam przyszła do głowy albo macie takie postanowienie, to zanim oznajmicie tą wspaniałą nowinę rodzinie i całemu światu, musicie się trochę przygotować. Wiele osób pyta mnie w mailach lub w komentarzach o to, jak wygląda dzień służby żołnierza, co można robić w wojsku, ile to potrwa zanim mnie wezmą, o ile w ogóle wezmą. Moja odpowiedź zwykle brzmi „…to zależy”, bo aby Wam pomóc, muszę mieć trochę więcej danych. Jeśli już poważnie chcecie związać swoją przyszłość z mundurem, to przede wszystkim musicie znaleźć odpowiedź na kilka ważnych pytań: Kim chcecie być w wojsku? Można zostać szeregowym, podoficerem lub oficerem. Dla każdego z tych korpusów osobowych, bo tak to się nazywa, wymaga się innego wykształcenia, inny jest też okres szkolenia i inne zadania na stanowiskach. To jest kluczowe pytanie i od tego trzeba zacząć planowanie kariery w wojsku. Co chcecie w wojsku robić? No i tu mamy cały wachlarz specjalności wojskowych, które to możemy porównać do różnych zawodów np.: lekarz, saper, łącznościowiec, czołgista, nurek, strzelec wyborowy, pilot, itp. itd. Można sobie podejrzeć taki spis specjalności w odpowiednim rozporządzeniu. Jaki chcecie wybrać rodzaj wojsk? Tutaj do dyspozycji mamy: wojska lądowe, marynarkę wojenną, siły powietrzne, wojska specjalne, żandarmerię wojskową. Możemy też dzielić dalej na wojska zmechanizowane, pancerne, artylerię, rozpoznanie wojskowe, wojska aeromobilne. Najłatwiej jest tym osobom, które już mają zawód, lub określone umiejętności. Jeśli ktoś kończy studiować prawo i chce w wojsku zostać referentem prawnym to sprawa jest prosta, ale jeśli ktoś chce zostać dowódcą czołgu to sprawa już się komplikuje. Ale to nie takie proste. Ale, żeby nie było tak łatwo, to muszę niestety Was zmartwić, że to nie jest do końca tak, że wymarzycie sobie, że chcecie być, np. pilotem drona, i z taką ideą „uderzycie” do WKU, żeby z Was szybko robili pilota rozpoznawczego drona. Niestety, w naszym wojsku nadal jest to trochę kwestia przypadku, co będziecie robić jako żołnierze. Ja jestem takiego zdania, że trzeba się najpierw przede wszystkim dostać, a potem to już jakoś będzie. Trudno jest zmieniać miejsce służby i specjalność w jakiej się służy, ale celowanie w daną specjalność wojskową może okazać się problemem. Jakie są wymagania? Każda uczelnia wojskowa, szkoła podoficerska, czy też jednostka wojskowa, ma określone wymagania w stosunku do kandydatów. Inne są na przykład wymogi zdrowotne do służby w kawalerii powietrznej, wojskach specjalnych a inne dla kandydatów na pilotów. Różne są też normy sprawności fizycznej. Jaką wybrać drogę do wojska? Inaczej wygląda to w przypadku osób, które już odbyły jakąś formę przeszkolenia wojskowego, a inaczej dla osób, które nie mają nic wspólnego z wojskiem. Jeśli ktoś nie posiada średniego wykształcenia, to pozostaje służba jako szeregowy zawodowy. Do tego trzeba odbyć służbę przygotowawczą. Nie można zostać szeregowym zawodowym „ z marszu”. Czy moje zdrowie pozwala na to, abym został(a) żołnierzem. Tutaj spotykam się z pytaniami na temat tatuaży, problemów ze wzrokiem, ograniczeń żywieniowych. Nie jestem lekarzem, więc nie potrafię w takich przypadkach jednoznacznie pomóc. O tym decyduje komisja lekarska. Można się samemu przebadać i jeśli wszystko jest w porządku, to można startować. Czy jestem gotowy na to, aby służyć daleko od domu? Znalezienie odpowiedzi na to pytanie to dosyć istotna sprawa. Niektórzy tak bardzo są przywiązani do regionu z którego pochodzą i to z różnych przyczyn, że nie mogą się zdecydować na to, aby służyć gdzieś daleko od domu. Dla innych to bez znaczenia i takie osoby mają łatwiej, większe pole do poszukiwań. Zdaję sobie sprawę, że na część tych pytań sami sobie nie potraficie odpowiedzieć. Ale zanim zadacie pytanie w Internecie, to musicie sobie trochę sami poczytać, przemyśleć co chcecie robić, a przede wszystkim, zadając pytanie, opiszcie swoją sytuację. Tych pytań jest jeszcze więcej. Chciałem tym wpisem tylko ukierunkować Was na to, że decyzja o wstąpieniu do wojska to nie taka prosta sprawa. Jeśli poszukujecie w sieci informacji o tym jak zostać podoficerem, oficerem czy szeregowym to najpierw określcie się, co w tym wojsku chcielibyście robić. Jeśli dalej nie wiecie, to piszcie śmiało. Jak zwykle otwieram komentowanie pod wpisem. Zapraszam do rejestracji na moim blogu.
Dlaczego wszyscy mówią że zawodówki są złe ? za tego nierozumiem . tylko dlatego że łatwiej się dostać czy co ? tak zamo z tym podziałem 1. LO 2LP 3 technikum 4 zawodówka czemu wszyscy faworyzują LO ? czy ktoś mi wytłumaczy ? ale po zawodówce można iść do uzupełniającego przecierz i tam zdac mature array(26) { ["tid"]=> string(6) "470362" ["fid"]=> string(2) "12" ["subject"]=> string(25) "Zawodówka-jaki kierunek?" ["prefix"]=> string(1) "0" ["icon"]=> string(1) "0" ["poll"]=> string(1) "0" ["uid"]=> string(6) "195000" ["username"]=> string(6) "spider" ["dateline"]=> string(10) "1388831591" ["firstpost"]=> string(7) "3403961" ["lastpost"]=> string(10) "1388925569" ["lastposter"]=> string(8) "grzegor9" ["lastposteruid"]=> string(5) "44534" ["views"]=> string(5) "17149" ["replies"]=> string(2) "11" ["closed"]=> string(0) "" ["sticky"]=> string(1) "0" ["numratings"]=> string(1) "0" ["totalratings"]=> string(1) "0" ["notes"]=> string(0) "" ["visible"]=> string(1) "1" ["unapprovedposts"]=> string(1) "0" ["deletedposts"]=> string(1) "0" ["attachmentcount"]=> string(1) "0" ["deletetime"]=> string(1) "0" ["mobile"]=> string(1) "0" } To obowiązek, ale też przywilej wolnego społeczeństwa, które ma prawo stanowić o sobie. Warto iść na wybory, by mieć wpływ na Polskę, a także móc ocenić polityków, którzy do tej pory rządzili. Pamiętajmy, że nieobecni nie mają racji! Piotr Kutela to współzałożyciel Lokalnej Grupy Zwiadowców Historii, pasjonat i Szkoły zawodowe i technika nie cieszą się poważaniem. Niesłusznie! Ich absolwenci mogą liczyć na bardzo atrakcyjne zatrudnienie zarówno w kraju jak i za granicą. Na rynku pracy jest duże zapotrzebowanie na wykwalifikowanych specjalistów, których kształcą te placówki. Dlaczego warto wybrać szkołę zawodową? Czy reforma edukacji wpłynie na wybory uczniów? Przeczytajcie! Zmiany w szkolnictwie zawodowym – reforma edukacji 2017 W związku z wprowadzeniem reformy edukacji, od 1 września 2017 r. kształcenie zawodowe prowadzić będą następujące szkoły: 4-letnie technikum dla młodzieży, a od września 2019 roku 5-letnie technikum 3-letnia branżowa szkoła I stopnia dla młodzieży (zamiast dotychczasowej zasadniczej szkoły zawodowej) branżowa szkoła II stopnia (dla absolwentów branżowej szkoły I stopnia – od września 2020 roku) szkoła policealna Priorytetem działań Ministerstwa Edukacji Narodowej jest aktywne włączenie pracodawców w proces kształcenia przyszłych pracowników. Ważną rolę spełniać będą centra kształcenia praktycznego (CKP). Niezwykle istotna dla młodych ludzi jest realizacja swoich pasji i umiejętności pod opieką pracodawcy. Dlatego jedną z form takiej współpracy będą zajęcia praktyczne dla uczniów u pracodawców – tak, aby nauka zawodu przebiegała w rzeczywistych warunkach pracy. Normą staną się staże i praktyki dla uczniów – młodzież będzie miała okazję zobaczyć, jak wykonuje się wybrany zawód jeszcze w trakcie nauki, kiedy może podjąć decyzję o zmianie kierunku rozwoju. Płatne szkolenia nauczycieli w przedsiębiorstwach pomogą w tym, by i w szkołach nauka teoretyczna była jak najbliższa rzeczywistości. By nie kształcić fachowców, na których nie ma zapotrzebowania, MEN ma zapewnić lepsze prognozowanie trendów na rynku pracy. Istotne jest też modernizowanie i wyposażanie szkolnych pracowni w nowoczesne urządzenia oraz organizowanie kursów przedmiotowych, które miałyby ułatwić uczniom techników zdanie matury i dalszą naukę. To nieprawda, że sukces zawodowy osiągają tylko ludzie po studiach! W Polsce nadal panuje mit, że sukces zawodowy osiągają głównie osoby z wyższym wykształceniem. Ukończenie liceum, a później studiów, dla wielu stało się oczywistą kontynuacją procesu kształcenia, który ma prowadzić do atrakcyjnego zatrudnienia. Należałoby jednak skonfrontować takie poglądy z realiami rynku pracy oraz własnymi preferencjami i predyspozycjami. Dobrze obrana ścieżka kariery to nie tylko prestiż czy atrakcyjne zarobki, to też praca, którą lubimy. Jeśli wiemy, że będziemy się spełniać w pracy mechanika czy piekarza warto wybrać szkołę zawodową a nie np. studia humanistyczne. Prestiż związany z ukończeniem wyższej uczelni znika, gdy wiąże się z dołączeniem – do bardzo licznego już grona – bezrobotnych magistrów. Zapotrzebowanie na rynku pracy sprawia, że wykwalifikowanym pracownikom fizycznym znalezienie pracy nie powinno sprawiać dużego problemu. Duże zapotrzebowanie = atrakcyjna praca (także za granicą) W przeciągu ostatnich 20 lat konsekwentnie spadała liczba osób decydujących się na kształcenie zawodowe. Dziś ponad połowa absolwentów gimnazjów (niedługo podstawówki) jako dalszy etap kształcenia wybiera licea ogólnokształcące. Coraz mniej jest osób decydujących się zostać blacharzem, mechanikiem czy stolarzem. Niektóre z profesji rzemieślniczych odchodzą w niebyt. Coraz mniej jest także zegarmistrzów czy szewców – mistrzom rzemieślniczym brakuje czeladników, z którymi mogliby dzielić się swoją wiedzą. Pomimo malejącego zainteresowania kształceniem zawodowym nie brakuje osób chętnych do skorzystania z usług wykwalifikowanych pracowników fizycznych. Większe zapotrzebowanie na fachowców sprawia, że atrakcyjniejsze stają się warunki zatrudnienia i łatwiej je znaleźć. Na deficyt mechaników czy specjalistów budowlanych cierpią też inne kraje Unii Europejskiej, więc wyjazd do pracy za granicę może stać się kuszącą alternatywą dla krajowych ofert zatrudnienia. Niemcy – najlepszy przykład, że kształcenie zawodowe to dobry wybór Za wzór nauczania zawodowego mogą posłużyć nam zachodni sąsiedzi. Ze stopy bezrobocia wynoszącej 6% (grudzień 2016) można wnioskować, że lepiej radzą sobie z dostosowaniem ścieżki edukacji młodzieży do potrzeb gospodarki i rynku pracy. Niemcy mogą pochwalić się rozbudowanym systemem kształcenia zawodowego, który jest chętnie wybierany przez młodych ludzi. Aż 70% uczniów decyduje się na naukę konkretnego zawodu. Dualny system nauczania – nauka w szkole oraz praktyki w zakładach pracy – wypuszcza w świat absolwentów pewnych swoich kompetencji, gotowych do podjęcia pracy. Często ich pierwszym pracodawcą jest ta sama osoba, która przyjęła je na praktyki. Istotnie zmniejsza to stres związany z wejściem na rynek pracy, wydarzeniem trudnym dla wielu młodych ludzi w Polsce. Dodatkowym atutem jest fakt, że przedsiębiorcy są zobowiązani płacić uczniom. Zazwyczaj osoby kształcące się zawodowo, za pracę w wymiarze 3-4 dni tygodniowo, otrzymują pensję wysokości 500-800 euro. Czy warto iść do zawodówki? Polski rynek pracy jest gotowy na nowy model kształcenia – przedsiębiorcy w Polsce mają zapotrzebowanie i są gotowi przyczynić się do kształcenia kompetentnych pracowników. Mamy nadzieję, że już za kilka lat będziemy mogli zaobserwować pozytywne zmiany na polskim rynku pracy oraz poprawę wizerunku szkolnictwa zawodowego. Masz już zawód? Post navigation
Jeżeli nie uczysz się na tyle dobrze żeby dać sobie radę w szkole średniej to lepiej iść do zawodówki niż nigdzie. To czy się opłaca to właściwie kwestia sporna - z jednej strony osoby po zawodówce bardzo szybko znajdują zatrudnienie w zawodzie, jednak z drugiej strony nie są to raczej zawody szczególnie dobrze płatne, bardzo
Odpowiedzi naтalιa odpowiedział(a) o 20:34 Nie warto. Lubisz robić zdjęcia roślinom? Ok, to se rób i traktuj to jako hobby, ale nie idź do szkoły z tym związanej, bo głównie robi się zdjęcia ludziom, obrabia się zdjęcia, tworzy reklamy, loga itd. Tzn. jest tak w technikum fotografii i multimediów, bo o samej fotografii chyba nie ma. Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] 0 0 internetocholik odpowiedział(a) o 20:34 Jak hcesz 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub

Czy warto iść do technikum ekonomicznego.? 2013-09-24 17:08:33; iść do technikum fryzjerskiego czy ekonomicznego? 2010-05-07 17:06:39; Czy opłaca się iść do technikum ekonomicznego? 2011-01-05 16:29:15; Warto iść do Technikum ekonomicznego? 2012-06-29 18:56:52; Lepiej iść do technikum ekonomicznego czy informatycznego? 2011-11-14 21

Dołączył: 2011-12-20 Miasto: Lublin Liczba postów: 161 22 stycznia 2012, 14:28 W tym roku kończę gimnazjum. Idę do zawodówki, tylko nie wiem jeszcze na jaki zawód ... Zastanawiałam się na sprzedawcą. Moglibyście doradzić na jaki zawód mam iść . ? A może chodzi ktoś do zawodówki z dziewczyn . ? Na jaki zawód ? bojacaSieZycia 22 stycznia 2012, 15:19 ja jestem na sprzedawce i żałuje ... jablkomieta 22 stycznia 2012, 15:20 własnie po zawodówce jest praca, moja koleżanka skoczyła zawodówkę profil sprzedawca i od razu praca na początek 1500 jej płaca, a ile ogłoszeń pracy dla fryzjerek! żałuje że poszłam do liceum bo teraz siedzę na bezrobociu , na studiach mi nie szło wiec bez perspektyw, a tak ma zawód, ewentualnie technikum tez jakiś zawód będzie Dołączył: 2011-08-05 Miasto: Za Górami Za Lasami Liczba postów: 288 22 stycznia 2012, 15:23 Możesz iść do technikum fryzjerskiego:)Albo zrobić jakąs zawodówkę a jak juz będziesz miała pracę i ambicje to srednią zrobisz zaocznie/wieczorowo a na studia nigdy nie jest za późno:)Dla chcącego nie ma nic trudnego! 22 stycznia 2012, 15:26 Ja chodziłam do zawodówki na zawód sprzedawca,a teraz nie mam pracy. W technikum czy liceum bym sobie i tak nie poradziła. Porażka ;/ Malim 22 stycznia 2012, 15:27 Olej liceum..miej fach w ręku dziewczyno bo tacy ludzie są w cenie i to bardzo..co drugi to Magister takich mój mąż nie zatrudnia u siebie bo stoją i patrzą co mają robić, zamiast się domyślić i zapierdzielać. Jedynych po studiach których cenię to po medycynie, weterynarzy, prawników, jakaś architektura itd...a nie jakichś socjologów, politologów co to w ogóle jest? i czy jest potrzebne? znajoma studiowała-i żałowała jakieś statystyki robiła...z resztą w tv jak się wypowiadają to mówią np "kobiety coraz mniej rodzą bo nie mają pieniędzy" ale nowina..!! jak by naród sam nie wiedział czemu rodzi się coraz mniej dzieci..heh..Wszyscy by chcieli robić,zarobić i się nie narobić... 22 stycznia 2012, 15:28 DOBRY fryzjer naprawde DOBRĄ kasę zarobi! Ale trzeba miec własnie żaluje ze nie poszłam do zawodówki, albo chocby technikum z tego ze mam mature, rózne kierunki studiow zaczyanlam ale jakos nigdy nie trafiłam w to co się nad fryzjerką,kosmetyczka albo własnie cos z gastronomią!Powodzenia życze! Malim 22 stycznia 2012, 15:28 Możesz iść do technikum fryzjerskiego:)Albo zrobić jakąs zawodówkę a jak juz będziesz miała pracę i ambicje to srednią zrobisz zaocznie/wieczorowo a na studia nigdy nie jest za późno:)Dla chcącego nie ma nic trudnego!zgadzam się, moja znajoma ma sklep spożywczy, całkiem dobrze go rozkręciła, zarudnia dwie babeczki, a sama poszła spokojnie na studia chyba na ichtiologię i robi to tylko dlatego ze interesuje się rybkami, z ciekawości, bo wiadomo zę to studia dla pasjonatów bo jaka prace by miała po tym wykonywać? Dołączył: 2010-06-12 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1461 22 stycznia 2012, 15:30 pyzia1980 napisał(a):Najważniejsze byś poszła do takiej szkoły którą " czujesz".Byś robiła w życiu to co sprawia Tobie przyjemność,byś podjęła własną decyzję....nawet jeśli źle wybierzesz i będziesz jej żałować to pamiętaj by potraktować to jako nowe doświadczenie które możesz zawsze marzeniem było "bawić się kasą" wiec poszłam do zawodówki mimo że dobrze się rodziców ,nauczycieli, się wiesz co ? Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! 3 lata były straszną męczarnią (mówię o praktykach) , myślę że gdybym chciała przerwać naukę to każde liceum by mnie postawiłam sobie za zadanie wytrwać do smak wypłaty,potu,bolącego kręgosłupa,humorków mnie to na pewno zawodówce poszłam do liceum. Dokładnie ! Ja jestem w zawodówce i nie wyobrażam sobie przesiedzieć kilka lat w szkolnej ławie , zamiast nauczyć się czegoś co mi się przyda w życiu to wchłaniać wiedzę , która mi się nie przyda w 90% , przebywam dużo z ludźmi uczę się bycia obrotną i wydajną , poza tym wykształcenie w tych czasach nie da Ci jeść , tylko TY SAM! Edytowany przez Izus222 22 stycznia 2012, 15:32 Dołączył: 2011-08-14 Miasto: Liczba postów: 520 22 stycznia 2012, 15:32 fryzjerka to lepszy zawod niz sprzedawca. i nie przejmuj sie opiniami innych ,ze po zawodowce nie ma przyszlosci, ja sie z tym niezgadzam! lepiej miec dobry fach w reku niz byle jakie studia :* powodzenia:* BeeSweet2 22 stycznia 2012, 15:32 Maaartyna. napisał(a):fryzjerka/kosmetyczka? nic innego nie przychodzi mi do głowy...jesteś pewna ze nie lepiej isc do LO, potem na studia(najlepiej jakis kierunek scisły)? wiadomo, więcej pracy ale to sie przeiez zwróci, a na bedac fryzjerką, kosmetyczka, sprzedawca majątku nie zarobisz chocbys nie wiem jak była dobraMuszę cię zmartwić - nie masz racji w ogóle. Jeśli jesteś dobrym fryzjerem, to i zakład otworzysz. Możesz w nim robić także paznokcie, mieć solarium i inne pierdoły. Moja ciotka była po technikum fryzjerskim. Otworzyła swój salon, dorobiła między czasie kursy. Teraz ma salon najpopularniejszy w moim mieście - jest solarium, robi włosy i paznokcie. Za zwykle tipsy bierze 80 zł. Ludzie się pchają na studia, co nie zawsze oznacza, że cię gdzieś przyjmą. Moja znajoma jest po pedagogice - nie ma dla niej tutaj pracy. Ostatnio składała podanie w pizzeri i sklepie odzieżowym.. Druga ciotka jest po prawie, pracuje w kancelarii jako sekretarka i zarabia 1300zł. Sama jestem w ostatniej klasie gim. i myślę też o liceum, ale jak patrzę realnie na wszystko, to wydaję mi się, że można iść do technikum. Zawód będziesz miała, a maturę też można zdać i iść na ew. studia. Więc dwa w jednym, a po liceum nie ma nic, jeśli nie zdasz matury i nie pójdziesz się uczyć dalej. Teraz takie mamy czasy u na w Polsce, dlatego nie wiem, czy nie lepiej iść na 'prostszy' zawód, którego nie czepi się wiele osób. Ja myślałam również nad szkołą policyjną. Podobno po takiej szkole, przyjmą wszędzie, bo policjanci są teraz potrzebni. Dlatego napisałam ze mówię o kierunkach scisłych, nie humanistycznych, po których rzeczywiście o prace skończysz dobrś politechnikę, czy szkołe ekonomiczną to prace znajdziesz i to wysoko płatną. No a po zawodówce... bądzmy szczerzy- ile osób otwiera swoje zakłady? moze w małych miasteczkach to jeszcze, ale w duzym miescie takie małe zakładziki nie maja szans, a ja sobie na przykład nie wyobrazam życia w małym miasteczku. Poza tym masz ten zawód, ale w sumie nie ma juz tak dużej mozliwosci rozwoju, kariery, i chyba nawet we własnym zakładzie zarobki nie sa jakies badzo wysokie. Ja mam zamiar skonczyc politechike warszawska lub SHG, moze cos za granica, nie wiem. Ale trzeba mierzyc wysoko ;) Myślę że warto. Po zawodówce zdobędziesz konkretny zawód i to wcale nie oznacza że na tym ma się skończyć twoja nauka ,można iść do szkoły zaocznej i zdobyć średnią. Bardzo dobre rozwiązanie zawód i średnie.
Dziś post zupełnie inny od wszystkich. Wiem, że przed niektórymi moimi Czytelniczkami ważna decyzja, wybór szkoły średniej. Sama 10 lat temu wybrałam technikum i jestem z tej decyzji zadowolona. Do pójścia do technikum zachęcała mnie mama, bo przecież po liceum nic nie ma, a nie wiadomo czy się dostanę na studia. Tylko kurczę, ja wzorowa uczennica, ze średnią ponad 5,0 mam iść do technikum? Z czasem uznałam, że to może nie jest wcale taka zła decyzja. Początkowo chciałam iść do technikum odzieżowego, moim marzeniem w dzieciństwie było zostanie krawcową. Jednak ta szkoła miała bardzo złą opinię. Wybrałam razem z koleżanką (które również była wzorową uczennicą) technikum ekonomiczne. Razem z nią miałyśmy pozytywne opinie osób, które to technikum skończyły i coś w życiu osiągnęły. Co mi dało pójście do technikum? Wiedzę praktyczną! Potrafię księgować, robić różna raporty i analizy. Odbyłam ciekawe praktyki w kancelarii podatkowo-prawnej. Z tymi praktykami była również ciekawa historia. Na mojej ulicy była sobie wspomniana kancelaria i pewnego dnia, prosto z ulicy weszłam i się zapytałam, czy mogę odbyć praktyki. Właściciele były lekko zdziwieni, bo nikogo nie szukali, ale uznali, że skoro miałam tyle odwagi by wejść do nich, to czemu nie. Po zakończonej szkole otrzymałam od nich również propozycję pracy w zawodzie, jednak warunkiem było pójście na studia zaoczne, a ja chciałam iść na dzienne. Na studia dzienne poszłam, wybrałam ekonomię. Dzięki temu mogłam sobie dorabiać w trakcie studiów pracując w zawodzie. Pracowałam w księgowości klubu sportowego, w księgowości w branży budowlanej. Wiele moich koleżanek dostało pracę po technikum w swoim zawodzie. W większości też dalej poszły na studia, często zaoczne, bo to był ich wybór, a nie, że nie dostały się na dzienne. Po studiach dziennych stwierdziłam, że nie dowiedziałam się zbyt wielu nowych rzeczy w dziedzinie finansów i ekonomii ponad to czego nauczyłam się w technikum. Teraz, gdybym miała zatrudniać młodą osobę do działu księgowości, to wybrałabym taką po technikum, a nie po studiach. Na studiach można się pięknie prześlizgnąć, w technikum trzeba się uczyć. Jak wybierałam technikum, to początkowo się trochę tego wstydziłam, bo nie ukrywam, że sama wcześniej miałam przekonanie, że osoby, które idą do technikum gorsze/głupsze/bez ambicji? Teraz jak w pracy dowiadują się, że byłam w technikum, to wiele osób (wiecie, wszyscy po studiach inżynierskich) mówi, że są w szoku, bo spodziewały się, że tam idą osoby, które nie chcą iść dalej na studia i takie… mało ambitne i bez szerokich horyzontów. Cóż okazuje się, że jest inaczej. Nie wstydzę się, że byłam w technikum, uwielbiam to podkreślać i jestem z tego dumna. Wiem, że w wielu miejscach pracy wymagane jest wykształcenie wyższe, sama takowe posiadam. Uważam jednak, że większość swojej wiedzy zdobyłam właśnie w technikum i w pracy. Wiem, że wiele osób chce iść na studia, pożyć po studencku. Fajnie, jeżeli macie taką możliwość. Wiem też, że nie wszyscy kończą studia. Technikum daje zawód, umiejętności i wiedzę. Liceum – nie. Oczywiście są zawody, które wymagają wyższego wykształcenia. Jeżeli wiecie, że chcecie być lekarzem, prawnikiem, programistą, psychologiem, to może faktycznie odpuście sobie technikum. Jednak w sytuacji, kiedy nie wiecie co zrobić dalej, może warto mieć jakiś fach w ręku. Ja Wam z całego serca polecam technikum ekonomiczne – może nie będziecie po nim od razu super księgową, ale jeżeli wpadnie Wam do głowy pomysł na własną firmę, to myślę, że nie będziecie mieć problemu, aby ją prowadzić, całą papierologię będziecie znać. Poczytajcie sobie również ile może zarabiać mechanik samochodowy, elektryk, krawcowa, dietetyk. Zawód to bardzo ważna rzecz! To jest coś co może Was wyróżniać na rynku pracy pośród tysięcy absolwentów uczelni wyższych.
o0SFd.
  • 4wrkzsw798.pages.dev/363
  • 4wrkzsw798.pages.dev/193
  • 4wrkzsw798.pages.dev/135
  • 4wrkzsw798.pages.dev/240
  • 4wrkzsw798.pages.dev/44
  • 4wrkzsw798.pages.dev/284
  • 4wrkzsw798.pages.dev/43
  • 4wrkzsw798.pages.dev/260
  • 4wrkzsw798.pages.dev/175
  • czy warto iść do zawodówki