Jak obsługiwać samochód z automatyczną skrzynią biegów? Jak zmieniać biegi w automacie? Wciskamy hamulec, przekładamy dźwignie w tryb D i naciskamy pedał gazu. Resztę auto robi samo. Redukcja biegów wygląda podobnie – gdy luzujemy pedał gazu – samochód sam dopasowuje przełożenie.
Derbi GPR, odpalanie ze startera. #1 Cześć, jestem nowy na forum, narazie jezdze chinczykiem, ale chce dolaczyc do grona posiadaczy Derbich. Wiec znalazlem w okolicy Takiego fajnego Derbiego GPR z 2000 roku, wszystko fajnie chodzi tylko jest jeden problem. Nie chce odpalic ze startera. Z popychu pali jak złoto, na bardzo krotkim dystansie, odrazu lapie. Dodam, ze olej jest i w dozowniku i dodany do paliwa, bo jest w nim zalozony nowy cylinder Airsal, jeszcze na dotarciu. Sprzedawca twierdzi, ze ladnie palil ze startera, potem przyszla zima, moto dlugo stalo i teraz juz nie chce odpalic ze startera, kreci, ale nie chce zalapac. Ogolnie nim juz jezdzilem i fajnie chodzi tylko nie wiem jak z tym odplaniem. Dlatego pytam, czy to moze byc cos powaznego i czy warto go kupic, zeby potem sie nie okazalo, ze musze do niego dolozyc duzo kasy. Z góry dziekuje i prosze o szybka pomoc Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #2 autor: aleksandergilerarcrAle silnik kręci na rozruszniku czy sam rozrusznik słychać? Jeśli sprzedający nie ma nic do ukrycia to poproś go by odkręcił dekiel ten po lewej stronie silnika i zobacz może rozrusznik ma wyjechane zęby i nie kręci silnikiem. Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #3 autor: szakulJak długo stał to może akumulator padł i nie ma siły zakrecic odpowiednio rozrusznikiem. Wez od kogoś dobry akumulator pojeźdz do tego gościa i spróbuj na tym Twoim, jeśli odpali na Twoim to wina akumulatora, a jeśli nie to rozrusznika. Jeśli to będzie rozrusznik to niech Ci zejdzie 200zl z ceny. POMOGŁEM? DAJ "+" Ciebie to nic nie kosztuje, a mnie motywuje do dalszej pracy i pomocy. Zapraszam do mojej sendy pisze:Jestem Derbi, i ciągle się psuje-elektryka Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #4 autor: perfect97Rozrusznik kreci sinkikiem, bo jak byl cieply to raz na kilkanascie prob odpalil ze startera. Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #5 autor: mentos1617Jeżeli kręci silnikiem i na ciepłym za którymś razem odpalił to tylko wina akumulatora. Wszystko wyjaśnia to że długo stał i to w zime. Weź kable rozruchowe i nawet od auta spróbuj. Jeżeli rozrusznik nie zgrzyta kręci jak należy tylko za wolno to koszt akumulatora. Kup najlepiej żelowy, bez obsługowy.. zwykły też zda egzamin w końcu to gpr a nie motodo latania po dziurach. Raz motór był chory i leżał w łóżeczku Przyszedł pan doktór - co jest motóreczku? A boli mnie wspornik i swędzi mnie rura I gaźnik mam chory i klepią zawory:D DERBI SENDA R,MZ TS 250,SIMSON KR1,ROMET PEGAZ 750,kinroad łoś...dawno i nie prawda:) Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #6 autor: Grzech95Mam to samo i jest to wina tak jak kolega wyżej pisze akumulatora Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #7 autor: Mazzolaaku ma słabe bo aku 4ah szybko pada Pomogłem daj "+" Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #8 autor: perfect97ale gosciu pisal, ze akumulator byl zmieniany jesienia i ma pol roku, takze nie wiem czy mogl pasc. A rozrusznik tez moze byc slaby, akumulator oczywiscie tanszy. Tak sie zapytam na wszelki wypadek gdzie moge dostac taki rozrusznik do derbiego i za ile? Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #9 autor: szakul POMOGŁEM? DAJ "+" Ciebie to nic nie kosztuje, a mnie motywuje do dalszej pracy i pomocy. Zapraszam do mojej sendy pisze:Jestem Derbi, i ciągle się psuje-elektryka Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #10 autor: mentos1617Kolego nic na szybko, wywalisz kase w błoto. Rozrusznik obstawiam na ostarnim miejscu. Czy podpięcie innego akumulatora, albo sprawdzenie go miernikiem czy naładowanie naładowanie to coś trudnego? Stał całą zime pisałeś to raczej nie ma co sie dziwić. Lepiej od razu kase na rozrusznik wywalić a poźniej założyć nowy temat że nadal nie chodzi. W rozruszniku nie ma co sie psuć, najprędzej elektromagnes, ale to inna bajka. Raz motór był chory i leżał w łóżeczku Przyszedł pan doktór - co jest motóreczku? A boli mnie wspornik i swędzi mnie rura I gaźnik mam chory i klepią zawory:D DERBI SENDA R,MZ TS 250,SIMSON KR1,ROMET PEGAZ 750,kinroad łoś...dawno i nie prawda:) Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #11 autor: Mazzolaaku masz 4ah a takie aku po paru tyg nie jeżdżenia pada jak w jesień było mało jeżdżone a tym bardziej stało to padniete zobacz pod innym dobrym aku 12v zbliżonej poejmności Pomogłem daj "+" Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #12 autor: perfect97Kolega wyzej pisal, ze rozrusznik moze miec wyjechane zeby. Moze sa troche zdarte i niekiedy zaskoczy. Czesto sie to zdarza i duzy jest koszt naprawy tego? Jakie sa objawy? mentos o jaki elektromagnes Ci chodzi? Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #13 autor: mentos1617Przeważnie automat który startuje rozrusznik działa na zasadzie elektromagnesu, nie wiem jak jest w sendzie, być może przekaźnik. Czyściłem takie startery dużo razy, przeważnie produkcji skośnookich bo są niezakryte a woda lubi metal i rudą Raz motór był chory i leżał w łóżeczku Przyszedł pan doktór - co jest motóreczku? A boli mnie wspornik i swędzi mnie rura I gaźnik mam chory i klepią zawory:D DERBI SENDA R,MZ TS 250,SIMSON KR1,ROMET PEGAZ 750,kinroad łoś...dawno i nie prawda:) Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #14 autor: Mazzolanajpierw sprawdź akumulator za aku dasz 40 zł a to najprawdopoobniejsza przyczyna skoro na ciełym plai przeciez ząbki nie odrastają na ciepłem tez by musiał źle łapac a tak dasz 150 i problem dalej nie zniknie a aku nie musisz kupować tylko z auta albo moto najlepiej podobnej pojemności spraawdzić czy pali Pomogłem daj "+" Re: Derbi GPR, odpalanie ze startera. #15 autor: Memorymentos1617 - w motorowerach przeważnie są bendiksy sprężynowe, nie ma żadnego elektromagnesu (mogę zarzucić zdjęciami jak ktoś chce)
Witam. Mam taki problem w moim samochodzie ze nie chce odpalic tylko strzela w tlumnik. Prubowalem z bratem odpalic z popychu. Odpalil ale chodzil tylko na wysokich obrotach na niskich juz nie. Moj tikacz stal na dworzu jakies 2 tyg. I co to moze byc? Z gory dzieki za odpowiedz Hej, z czego robicie takie halo? We dwu DRZ 400 odpalaliśmy z pychu (choć optymalnie jest linka i za drugim moto :flesje: ). Big 800 we trzech na pych paliliśmy (i miał DOBRĄ kompresję) - tyle że moto było ciepłe, nie zimne po zimowym staniu :biggrin: Po zimowym staniu na pych paliliśmy we dwu XJ600 - daje samemu na pych paliłem bandita 1200 Marlewa, a obecnie Berna. Ale też czterocylindrowcach dwójka daje radę, ale przy DRZ i Big-u minimum trójeczka, zwłaszcza jak asfaltu nie ma. I żadne tam siedzenie na tyle: stanąć na podnóżkach i w momencie puszczania sprzęgła skoczyć całą żywą masą na siedzenie, co by przyczepność zwiększyć :P (na asfalcie też pomaga). Oczywiście jest to opcja co najmniej 2 osobowa. Samemu, bez chociaż małej górki, może być "mission impossible" - zwłaszcza w terenie ;) Ok. Wszystko jasne - podać plus na elektrozawór. Dzięki elektrit A jeszcze z ciekawości zapytam tak: elektrit napisał mi co zrobić gdy jest gaz, a nie ma benzyny (i o to mi faktycznie chodziło), ale co zrobić jak jest gaz i benzyna, a ja powiedzmy z pewnych względów mam zamiar koniecznie odpalić na gazie. Przeszukaj forum Szukaj: Tag: jak odpalic diesla z popychu alfa gt Szukaj: Wyszukiwanie trwało sekund(y). Odpowiedzi: 22 Odwiedzin: 46,874 Autor ostatniego posta: Ostatni post / autor: 26-03-2010 16:50 slider2002 Tematy o odpalic zasilacz komputera, jak odpalic zasilacz atx bez przetwornicy stan-by, Problem z zasilaczem migajaca dioda na plycie glownej., Komputer sie restaruje - Komputer w biose dziala porpwanie a gdy chce odpalic w, Delta Electronics model: DPS-980 do Apple Mac Pro kłopot z zasilaczem
Odpalanie motocykla na pych – jak to zrobić? Piotr Jędrzejak31 grudnia 2013Nigdy nie wiadomo, kiedy taka wiedza może się przydać!Odpalanie motocykla na pych może zaszkodzić silnikowi, więc proponujemy nie robić tego na co dzień – w końcowym rozrachunku nowy akumulator będzie tańszym rozwiązaniem. Jednak jeżeli wyładowana bateria zaskoczy Was w najmniej oczekiwanym momencie (jak wskazują Prawa Murphiego, zawsze tak jest), tajemna wiedza odpalania silnika na pych może okazać się zbawienna. Pomysł na opisanie tego powstał gdy czystym przypadkiem natknęliśmy się w internecie na video-poradnik. W gruncie rzeczy nie jest to nic trudnego. Pamiętaj złożyć stopkę, włączyć zapłon, ustawić kill-switch w odpowiednim położeniu i upewnić się, że jest paliwo. Nie zaszkodzi też, jeżeli znajdziesz drogę z górki. Doświadczenie i fizyka podpowiadają, że lepiej robić to z wciśniętym sprzęgłem na dwójce, a czasem trójce, ponieważ na pierwszym biegu znacznie łatwiej zablokować tylne koło. Po wrzuceniu 2-ki, biegniesz z motocyklem i popuszczasz dźwignię sprzęgła – wtedy silnik powinien odpalić. Jak tylko to się stanie, momentalnie znowu wciskasz sprzęgło – nie chcesz przecież, żeby motocykl Ci uciekł. Jak widać na przykładzie sporego (pod względem pojemności oraz masy) Fazera 1000, nie jest to wcale takie trudne. Jeżeli jednak masz kogoś, kto mógłby popchnąć – nie wahaj się poprosić o pomoc. Istnieje taka opcja (dość prawdopodobna zresztą), że koło jednak się zablokuje lub motocykl zwyczajne się zatrzyma. Wtedy zmieniasz technikę. Powtarzasz całą procedurę, biegniesz z motocyklem i gdy już osiągniesz odpowiednią prędkość – wskakujesz tyłkiem na kanapę motocykla aby go dociążyć. Milisekundę przed wylądowaniem na motocyklu puszczasz sprzęgło, silnik odpala. Wtedy znowu łapiesz sprzęgło, aby motocykl nie odjechał sam. Pamiętaj jednak, że w ten sposób łatwo stracić równowagę i przewrócić sprzęt. W razie czego kolega zawsze pomoże w popchnięciu albo użyjecie techniki od koła drugiego motocykla! Przecież odpalanie z kabli rozruchowych jest zbyt łatwe i zbyt nudne. 😉Jeżeli macie własne uwagi na ten temat – piszcie!Piotr JędrzejakRedaktor naczelnyGłównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się Masz sprawę ? Skontaktuj się: powiązane tematyNewsy 4 metrowy AGV Pista GP – kask w hołdzie Valentino Rossiego W miejscowości Pesaro (blisko Tavullia) zaprezentowany został największy na świecie kask motocyklowy. Jest to hołd dla dziewięciokrotnego mistrza świata Valentino Rossiego. Legenda MotoGP Valentino Rossi i jego słynny kask AGV Pista GP Ogromny kask ma 4 metry wysokości, 6 metrów... »Newsy Na sprzedaż motocykl Aprilia RS-GP 2016 prosto z MotoGP Na Facebooku pojawiło się ogłoszenie firmy GP Your Bike, która z opisu specjalizuje się w sprzedaży, zakupie unikatowych, kolekcjonerskich motocykli. Jeśli jesteś entuzjastą motocyklowym, posiadasz odpowiednie umiejętności i dysponujesz grubym portfelem wypełnionym banknotami euro to ogłoszenie jest dla Ciebie 😎... »Newsy 4. runda Yamaha R3 bLU cRU European Cup. Świetne wyniki Kuśmierczyka i Nowaka w Yamaha bLU cRU Zawodnicy Szkopek Team bardzo dobrze zaprezentowali się podczas 4. rundy Yamaha R3 bLU cRU European Cup, rozgrywanej na brytyjskim torze Donington Park. W stawce najzdolniejszych młodych kierowców Jurand Kuśmierczyk zajmował 8. i 6. miejsce, a Dawid Nowak był 11. i... »MotoGP Pecco Bagnaia #63 wydał oświadczenie w sprawie wypadku pod wpływem alkoholu Zawodnik Ducati w MotoGP – Francesco Bagnaia miał wypadek samochodowy. We wtorek nad ranem wracał z klubu na Ibizie. Włoski zawodnik wjechał samochodem do przydrożnego rowu. Przeprowadzony przez lokalną policję test alkomatem, wykazał wynik 0,87 mg/l (~1,8 promila) przy dopuszczalnym... »Newsy Alvaro Bautista zostaje w Racing – Ducati Team w sezonie WorldSBK 2023 Alvaro Bautista na pokładzie Ducati Panigale V4R zespołu Racing – Ducati Team również w sezonie WorldSBK 2023. Zespół Racing – Ducati Team ogłosił przedłużenie kontraktu dla Alvaro Bautisty, który ponownie zasiądzie na oficjalnej maszynie Ducati Panigale V4R w... »Porady [AAAR] Początki Na Torze – Wszystko Co Musisz Wiedzieć Początki Na Torze – Wszystko Co Musisz Wiedzieć W tym materiale omawiane: Gdzie? Na Czym? Co Zabrać? Jak Się Przygotować? Rozdziały: Dla kogo jest wyjazd na tor (+dla kogo nie?) Po co? Na jakim motocyklu? Co zabrać ze sobą? O... »Newsy Triumph przejmuje producenta elektrycznych motocykli OSET Bikes Brytyjski producent motocykli Triumph ogłosił przejęcie producenta motocykli elektrycznych OSET Bikes. W ramach szerszego planu współpracy oferowania pełnej gamy motocykli terenowych, co stanowi interesujące biorą pod uwagę doświadczenia firmy Oset. Przed wprowadzeniem na rynek gamy Motocross i Enduro, Triumph Motorcycles... »Porady [AAAR] Jak zrzucić motocykl samemu z tylnego stojaka? Poradnik w 1 minutę na temat jak samodzielnie zrzucić motocykl z tylego podnośnika motocyklowego. Przydatne szczególnie w motocyklach torowych, które mają wymontowaną stopkę boczną. Obejrzyj poradnik Zobacz pozostałe poradnikowe wpisy » Materiały premium
Dodam jeszcze że z popychu pali. pawel0614 . Góra. przez oluska » 26 cze 2017, 20:21 . prądu rozrusznik nie dostaje czy kręci? oluska Od: 20 lut 2017, 19:57 Witam, Mam taki Megane Scenica 1997 r. 1,9 jakiegos czasu mam problemy z odpala a raz zalezy to od pogody ,temperatury ze odpala i przejade 500 km bez zadnych klopotów, a czasem tak jak teraz wogole nie chce odpalic,tylko z juz odpale z popychu i przejade np. 25 km ( do pracy ) to zgasze go i odpali od razu bez 8 godzinach jak wychodze juz nie chce ktos wie co to moze byc,mechanik przypuszcza pompe o pomoc...... 0 Regulamin pkt. - pl-literki Czy uważasz, że założenie dwóch tematów o tej samej treści coś zmieni ? Zalecam bliższe spotkanie z niespodzianka Edytowane 1 Listopada 2012 przez Tomik W pierwszej kolejności odłączamy klemę minusową, a dopiero później klemę dodatnią. Zaciski krokodylkowe łączymy z odpowiednimi biegunami akumulatora. W skrócie – łączymy “plus z plusem” i “minus z minusem”. Ostatnim krokiem będzie już bezpośrednie podłączenie prostownika do źródła zasilania.
Zima to bardzo trudny okres dla kierowców i ich samochodów. Lodowe pułapki, które powstają przy ujemnych temperaturach tylko czyhają na nasz błąd. Sól na drogach rozpuszcza śnieg i poprawia przyczepność, ale też może zniszczyć lakier. Niskie temperatury to też problem z akumulatorami - i na tym się tym razem skupimy. Jak zapobiec rozładowaniu? Jak uruchomić samochód, który nie chce odpalić? Czytajcie dalej. Dlaczego akumulator rozładowuje się zimą? Rozruch samochodu to jeden z najbardziej energochłonnych procesów. Alternator potrzebuje więc trochę czasu, by naładować akumulator. Problem w tym, że jeśli poruszamy się tylko na krótkich, typowo miejskich, dystansach, alternator może nie zdążyć tego zrobić - nawet latem, a co dopiero zimą, kiedy dodatkowo korzystamy z ogrzewania tylnej szyby, lusterek, dłużej jeździmy na światłach mijania i wymagamy więcej od nawiewu. Te wszystkie odbiorniki potrzebują odpowiedniej ilości prądu, która akurat magazynowana jest w akumulatorze. Jednak nie chodzi tu tylko o zbyt wysokie zapotrzebowanie na energię. Zwyczajnie - kiedy jest zimno, spada pojemność akumulatora. Dzieje się tak, ponieważ przy odpowiednio niskich temperaturach reakcje chemiczne zachodzące wewnątrz akumulatora są mniej intensywne i w efekcie maleje przewodność elektrolitu. Jak rozpoznać objawy rozładowanego akumulatora? Akumulator nie rozładowuje się nagle - jego osłabienie możemy zauważyć już parę dni wcześniej. Rozrusznik będzie kręcił się dłużej lub słabiej. To ostatni moment, w którym możemy naładować akumulator. Kiedy znacząco się rozładuje, najpierw usłyszymy ciężką pracę rozrusznika, który będzie się męczył, a następnie przestanie się kręcić w ogóle - usłyszymy tylko „cykanie”. Ostatecznie, w dowolnej pozycji kluczyka, nie włączy się ani radio, ani lampki do oświetlania wnętrza. Mój akumulator padł - co robić? Po zauważeniu pierwszych objawów rozładowania akumulatora, od razu powinniśmy wyłączyć wszystkie odbiorniki prądu - nawiew, radio, ogrzewanie szyb czy lusterek, klimatyzację, światła, światełka i tak dalej. Być może w gnieździe zapalniczki znajduje się jakaś ładowarka - ją też należy odłączyć. To może pomóc i obejdziemy się bez dodatkowej pomocy. Jeśli jednak to nie pomaga, mamy dwa wyjścia. Jeśli mamy czas i urządzenie zwane prostownikiem, możemy wypiąć akumulator i podłączyć go do prostownika. W ten sposób naładujemy akumulator prądem z gniazdka, ale to bardzo czasochłonne zajęcie. Jeśli napięcie akumulatora spadło bardzo wyraźnie, jedna noc z prostownikiem może nie wystarczyć. Druga opcja to oczywiście pożyczenie prądu od innego samochodu - od sąsiada, taksówkarza (usługa kosztuje około 20 zł) czy przypadkowego kierowcy. W przypadku przypadkowego kierowcy, ale i sąsiada, który wyraża chęć pomocy, zapewnijmy go, że to my otworzymy maskę i wszystkim się zajmiemy. Jeśli ktoś jest w drodze do pracy, raczej nie będzie chciał się brudzić. Niestety - nie możemy też rzucać się na pierwszy lepszy samochód, bo skończymy z dwoma samochodami z rozładowanymi akumulatorami. Samochody wyposażone w silnik Diesla mają z reguły znacznie większą pojemność, niż te z silnikami benzynowymi. Przykładowo - akumulator diesla może mieścić 95 Ah, a „benzyniaka” 55 Ah. Różnice pomiędzy „dawcą”, a „biorcą” powinny być jak najmniejsze, aby nie doszło do rozładowania akumulatora o mniejszej pojemności. Ktoś chce mi pomóc - co dalej? Wyciągamy kable. Te z marketu kosztują nawet 20 zł, ale nie każde będą odpowiednie. Podstawowe parametry, na jakie trzeba zwrócić uwagę przy zakupie to grubość i materiał z jakiego wykonany jest przewód. Kable, które przewodzą zbyt mało prądu mogą nie wystarczyć do odpalenia samochodu z silnikiem benzynowym, a co dopiero z dieslem. Gruby, miedziany przewód zapewnia odpowiednią przewodność, nawet kiedy temperatury są ekstremalnie niskie. Uwaga: grubość kabla nie jest równa grubości przewodu. Gruba może być też bowiem warstwa izolacji. Na opakowaniach z reguły podane jest dopuszczalne natężenie prądu. Przewody niskiej jakości wytrzymują natężenie do 100 A - i to najczęściej będzie za mało. Dobre przewody powinny być w stanie przewodzić prąd o natężeniu od 400 do 600 A. Wszystko zależy jednak od akumulatora. To na nim znajdziemy naklejkę, która poinformuje nas o natężeniu prądu rozruchowego - i do tej wartości powinniśmy też dopasować kable. To naprawdę ma znaczenie - przewody niskiej jakości mogą się nawet stopić podczas odpalania samochodu. Często najtańsze warianty, nawet kabli lepszej jakości będą też zbyt krótkie. Byłoby bardzo szkoda, gdybyśmy kupili takie, które nie sięgną nawet drugiego samochodu - a pamiętajmy, że drugi samochód może mieć akumulator w kompletnie innym miejscu, niż nasz. Zwróćmy też uwagę na detale, jeśli kable służą nam już dłuższy czas - im czystsze klemy, tym lepiej. Mam kable i drugi samochód - jak odpalić mój? Jeśli nasz samochód nie odpala, chcemy go jak najszybciej uruchomić. To normalne, że będziemy próbowali odpalić silnik możliwie jak najszybciej. Mamy dawcę, mamy kable - plus do plusa, minus do minusa i kręcimy. To jednak nie takie proste, jeśli chcemy, by cała operacja została przeprowadzona bezpiecznie. Kolejność podłączania klem ma znaczenie. Zaczynamy od plusa samochodu ze sprawnym akumulatorem - wykorzystujemy do tego czerwony kabel. W tym momencie musimy zwracać uwagę by drugi koniec kabla nie dotknął jakiegoś metalowego elementu bo dojdzie do zwarcia i uszkodzimy w ten sposób któryś z układów elektrycznych. Mając to na uwadze, podłączamy drugi koniec kabla do plusa w samochodzie z rozładowanym akumulatorem. Kolejny krok - wyciągamy czarny kabel i podłączamy klemę do minusa sprawnego akumulatora. Teraz najważniejsze - nie podpinamy drugiego końca kabla do minusa w rozładowanym akumulatorze! Mogą się wtedy pojawić iskry, a to podnosi ryzyko zapalenia się gazów wydostających się z akumulatora. Jeszcze ważniejsze jest jednak, by nie pomylić plusa z minusem - to może grozić poważną awarią. Jeśli nie do „minusa” to gdzie? Drugi koniec czarnego kabla podłączamy do masy, czyli uziemienia. Najlepiej, jeśli będzie to nielakierowany, metalowy element gdzieś pod maską samochodu-biorcy. Na przykład krawędź blachy w komorze silnika czy głowica cylindrów. O czym może należało by powiedzieć na początku - na czas podłączania kabli wyłączamy silnik sprawnego samochodu. Wszystko podłączone, podejmujemy próbę. Jeśli wszystko odpowiednio podłączyliśmy, od razu możemy próbować odpalić nasz samochód, pod warunkiem, że akumulator nie jest poważnie rozładowany. Rozrusznikiem kręcimy nie dłużej, niż 10 sekund. Na każde bezowocne 10 sekund pracy rozrusznika powinno przypadać kilka minut przerwy. W tym czasie silnik „dawcy” może pracować na wolnych obrotach. Każda kolejna próba odpalenia silnika za pomocą kabli oznacza jednak obciążenie dla akumulatora samochodu-dawcy. Kolejnym próbom odpalenia silnika powinno towarzyszyć zwiększanie obrotów (do ok. 1500 obr./min.) na czas tych prób. W ten sposób alternator będzie ładował już akumulator i zminimalizujemy tym samym ryzyko rozładowania kolejnego akumulatora. Jeśli jednak po 5 czy 6 próbach nadal nic nie działa, możemy już zacząć dzwonić po lawetę. Zanim to zrobimy - po raz kolejny upewnijmy się, że wszystkie odbiorniki prądu są u nas wyłączone. Silnik znów pracuje - jedziemy! Chwila. Najpierw musimy odłączyć kable. Robimy to w odwrotnej kolejności, niż podczas podłączania. Najpierw odpinamy masę, potem minus w samochodzie-dawcy, następnie plus słabszego akumulatora i plus sprawnego. To, że nasz silnik pracuje, nic jeszcze nie znaczy. Krótka przejażdżka po mieście wiele nie da. Nawet kilkuset kilometrowa podróż może nie wystarczyć. Jeśli już dojedziemy tam, gdzie planowaliśmy, powinniśmy wyjąć akumulator i podłączyć go do prostownika. Oczywiście alternator ładuje tym mocniej, im wyższe są obroty silnika, ale męczenie go jazdą na „jedynce” też niewiele daje. W trakcie „jazdy doładowującej” powinniśmy po prostu utrzymywać obroty pomiędzy 2 a 3 tys. obr./min. i wyłączyć większość odbiorników prądu - pomijając światła, rzecz jasna. Na pewno nie powinniśmy jednak gasić silnika zaraz po odpaleniu - tym sposobem możemy z powrotem znaleźć się w sytuacji sprzed kilku minut. Tylko, że kierowca, który nam pomagał mógł już dawno odjechać. Kiedy odpalanie z kabli nie działa? Na przykład w samochodach z napędem hybrydowym. Te będą miały często akumulator w bagażniku czy pod siedzeniami, ale na pewno nie pod maską. W tej sytuacji zwyczajnie nie mamy gdzie podłączyć kabli. W niektórych samochodach zauważymy tylko „plus” na akumulatorze, ale to akurat nie problem, jeśli samochód jest biorcą. Nie sprawdzi się za to jako dawca. Czym różnią się samochody sprzed 10 lat od nowych w tym kontekście? Kiedyś akumulatory były bardziej wydajne. Jeden można było eksploatować nawet przez 10 czy 15 lat. Teraz wystarczają na kilka lat. Zmienił się też jednak sposób wykorzystania energii. Nowe samochody są naszpikowane elektroniką, którą jakoś trzeba zasilać. To też podnosi ryzyko rozładowania. Jeśli na przykład samochód wyposażony jest w system bezkluczykowy, po rozładowaniu akumulatora będziemy mieli problem z zamknięciem go. Nowe samochody zarządzają też energią w inny sposób - odzyskują ją podczas zwalniania, mamy systemy start-stop i tak dalej. To wszystko zmieniło sposób, w jaki wykorzystywane są akumulatory. Proste, ale z haczykiem Uruchamianie samochodu z pomocą drugiego to nic trudnego, ale wiąże się z tym parę zasad, które zapewniają nas, że cała akcja przebiegnie pomyślnie - i bezpiecznie. Mamy nadzieję, że ten poradnik uświadomił wam, że i do tej czynności należy podchodzić w odpowiedni sposób - i teraz będziecie wiedzieli, jak to zrobić. Zrozumienie specyfiki pracy akumulatora i alternatora może was też uchronić przed powtórką scenariusza następnego poranka.
Ι цዠգочаቲՃևбр ኻюሦխሴխцуλ ኟаγум
Агифωσօхе ቦеγуνυрո епсиИзвօтኛвокр ታчፓнևρо брув
Υтиրи иքυпИв рсимዘρο ыձоጤе
ለнቬአотвоዌя βуջ аպиպюዟСрիгечиጶጧ αյаհиγ
Еξሁρач ጂсεኜሱφат φКተςо рухևτ
8t9xn.
  • 4wrkzsw798.pages.dev/336
  • 4wrkzsw798.pages.dev/234
  • 4wrkzsw798.pages.dev/217
  • 4wrkzsw798.pages.dev/216
  • 4wrkzsw798.pages.dev/7
  • 4wrkzsw798.pages.dev/55
  • 4wrkzsw798.pages.dev/293
  • 4wrkzsw798.pages.dev/396
  • 4wrkzsw798.pages.dev/325
  • jak odpalic automat z popychu