Będę wdzięczna za podpowiedź jakie biuro podróży wybrać . Jest ich tak wiele, opinie są tak różne, że zaczynam tracić orientację. Jadą 3 osoby dorosłe, jedno dziecko, standard 3*.
Na Woodstocku zadeptają Cie glanami, zachlejesz się na śmierć, wrócisz w ciąży bądź umrzesz od dragów, ewentualnie utopisz się w błocie wśród śmierdzących niedomytków!- Słyszałeś takie pogłoski? Mama, Babcia czy może twoi rozsądni znajomi straszyli Cie takimi opowieściami? Jeśli tak zapraszam na spacer po Woodstocku jaki znam z autopsji, opowie Ci o nim osoba, która nie pije alkoholu i jedzie już 3 raz mimo, ze 30 na karku tuz tuż. Podrzucam Wam 16 powodów, dla których ( ja jadę) warto jechać na Najpiękniejszy Festiwal Świata. Po co jadę na Woodctock po raz 3 ? Żeby poczuć się jak w liberalnym kraju ( nie ma tu miejsca na chory nacjonalizm, rasizm czy piętnowanie z jakiekolwiek powodu) Peace and Love jak hippisowskich czasach jest tu stanę rzeczywistym Żeby pobyć z moimi znajomymi z rożnych części Polski, przede wszystkim Poznania i Śląska, Żeby być offline. To wyjazd na który nie zabieram komputera, a na smartfon spoglądam tylko wtedy, gdy ktoś do mnie dzwoni, zwyczajnie wyłączam internet i staram się cieszyć bycie po za wirtualnym światem. Być może dlatego tak bardzo mnie to cieszy? Żeby chodzić na poranna jogę. Woodstock oferuje dziesiątki darmowych atrakcji, właściwie wszystko oprócz rzeczy na straganach i jedzenia jest za darmo. Warto więc korzystać z szerokiego wachlarza możliwości. i wieczorne Tańce w Namiocie Harre Krishna. No dobra przyznam Wam się do czegoś, to moja ulubiona część wszystkich atrakcji, skoki w rytm coraz szybszych pieśni są dla nas wielką frajdą. Dziwnym trafem całość im szybsza, tym bardziej wydaje mi się, że w brzmieniu przypomina tekst: „Harribo jump jump” co ciszy mnie jeszcze bardziej. Skoki na cześć „Zelkowego bozka” to religia, którą mogę uprawiać całe życie:) Żeby brać udział w artystycznych przedstawieniach w Wiosce Artystyczne By Bawić się w Narnii. Moi znajomi co roku budują swoją Narnię, do której wchodzi się przez starą szafę i za nim zaczną się wielkie koncerty to tu odbywają się najlepsze imprezy! Zresztą, kto by nie chciał wejść przez starą szafę do magicznej Narnii? By spacerować w nieskończoność miedzy namiotami i oglądać stylizacje i konstrukcje innych pozytywnych szaleńców By piknikować przy namiocie z prowiantem kupionym w Lidlu i przywiezionym z domu By czytać o poranku zanim wszyscy wstaną w porannym słońcu przy namiocie By jeść obiady u Harre Kirshna i zjadać od wszystkich Kulki szczęścia (nikt z moich znajomych nie je tego deseru, wiec mogę go pożerać w niezliczonych ilościach jak pokemon!) Żeby łapać kadry, jedną z największych przyjemności jest obserwowanie ludzi i robienie zdjęć tu mogę, bawić się do woli. By układać tettris ( z sterty plecaków, toreb i namiotów w bagażniku), te rzeczy się mnożą, na normalny wyjazd wystarcza podręczny tu nigdy nie wiadomo ile kocy się przyda.. By poznawać otwartych, pozytywnych ludzi, By obnażać się publicznie, czyli chłodzić się w prysznicach na świeżym powietrzu kąpiąc się w stroju kąpielowym. W ostateczności jeśli coś się fajnego trafi pójść na koncert. Chociaż przeważnie dzieje się to przypadkiem, ostatnio podczas spaceru, ze znajomymi usłyszeliśmy, że grają „herbata stygnie zapada zmrok” i co sił w płucach miedzy namiotami skandowaliśmy razem z nimi. Mimo, że nie sprawdziliśmy w tym dniu kto gra, takich zaskoczeń na Woodstocku jest wiele Jak widać, muzyka nie jest najwyższym priorytetem podczas moich wyjazdów na Woodstock. To przede wszystkim ludzie. Niesamowity komfort przebywania w otwartym tolerancyjnym środowisko i wszechobecny chillout. Ps. w tym roku postanowiliśmy i my przebrać się w jakieś stroje. Co sugerujecie? Kogo spotkam na Woodstocku? Większa ilość powodów poniżej, sami znajdziecie jeszcze dziesiątki innych po zanurzeniu się w fotorelacje. This post has already been read 2125 times!
Czy mam jechać na wycieczkę szkolną, czy nie? Pod koniec września z moją i jeszcze jedną klasą jedziemy na 3-dniową (2 noclegi) wycieczkę do Warszawy, a mieszkam za Gdańskiem, więc troszkę daleko.. No i chodzi o to, że ja mam chorobę lokomocyjną i nie wiem jak to zniosę.
Nie udało Ci się w tym roku pojechać na Przystanek Woodstock? Nic straconego! Stojaki organizują "konkurencyjne" Pewnie nie pojechałeś na Woodstock w tym roku, co? Bo praca, bo znajomi, bo dorosłe życie... Albo po prostu jesteś już stary. No nie ważne. Też nie pojechaliśmy. Ale Stojaki dają możliwości. - mówią organizatorzy jest w planach Przystanku Stojaki? Będzie kilka niespodzianek :-)- Przynieś karimatę, masz piwo za darmo, bez kolejki. Włączymy punkrocka, żeby poczuć się jak pod sceną,- Browar z kija w plastikowych Tanie wino, jak to tanie wino, może i nie chcesz ale pijesz...- Nie mamy ToiToia to i bałagan mniejszy i zapach A jak spadnie deszcze to będzie prawie jak w ofertyMateriały promocyjne partnera
Z kim chodzisz chodzisz do Centrum handlowego najczęściej ? ; sama, z rodzicami , z koleżankami ? 2011-08-17 14:32:20; Nie mam z kim iść na studniówke. Czy powinnam iść sama? 2014-10-15 22:23:29; Kim mogę zostać w przyszłości bo sama nie wiem co robię najlepiej? 2011-05-06 21:27:28; Nie mam z kim iść na zakupy.Mam pójść sama
Mówić, że wyjazd na Przystanek Woodstock jest jednoznaczny z pijaństwem, ćpaniem i taczaniem się w błocie oraz uprawianiem seksu z nieznajomymi, to jak powiedzieć, że… po wyjściu na ulicę na bank stanie się najgorsze. Samochód nas przejedzie, zły pan zgwałci w zaułku, a bezdomni napadną i okradną. Zawsze byłam po stronie „brudasów”. Tych gorszych w nauce, biednych z domu, pokrzywdzonych przez patologicznych rodziców. Podobnie też stoję murem za woodstockowiczami, bo są mi bardzo bliscy (sami z resztą widzicie na zdjęciach z 1969). Podobne głupoty (jak media piszące dziś stereotypowo o Woodstocku) wbijano mi kiedyś do głowy w szkole. Dostać pałę to było przecież tak źle. Trója z klasówki z biologii czy niedostateczny z matmy? Koniec świata i wstyd. Wszystko ma być grzeczne i poprawne, BO TAK JEST BEZPIECZNIE. Hej, tylko czy złe oceny powstrzymały mnie, żeby 10 lat później zapisać się na studia doktoranckie z ukochanego językoznawstwa, albo ukończyć polonistykę z najwyższym stypendium naukowym? Gdy ktoś jest inteligentny i wartościowy, żaden Woodstock nie ma szans go zepsuć. W moich czasach szkolnych najmądrzejsi (bo dojrzali emocjonalnie) i najbardziej wyluzowani byli ci właśnie moi znajomi, którzy ledwo zdawali z klasy do klasy. Agrafki, irokez, dziesiątki kolczyków, spodnie w kratę czy deathmetal w słuchawkach? Do dziś mam do tego ogromny sentyment. Dzieciaki z takich subkultur są często mega inteligentne. Krzywdzące jest mówić, że na bank skończą źle. Moje koleżanki i koledzy z trudnych rodzin, punkowcy, średniacy cicho przemykający po korytarzach byli najciekawszym towarzystwem, prawdziwymi przyjaciółmi. Mówili, co myśleli, nie lizali nauczycieli po dupach, nie obchodziło ich, co myślą inni. Z nimi miałam najpiękniejsze przygody, bo ich nie obchodziła już utrata reputacji. Na swój pierwszy Woodstock pojechałam jako 15-latka. Na czwartym takim wyjeździe poznałam mojego męża. W tym roku minęło 9 lat od tamtego pamiętnego spotkania w Kostrzynie nad Odrą. No tak, i zapomniałabym – faktycznie strasznie źle oboje po tych festiwalach Owsiaka skończyliśmy – on jest prawnikiem, ja, jak wszyscy wiecie, dziennikarką. Zły Woodstock sprawił, że dziś mówi się o nas, że jesteśmy „duetem nie do pokonania”. Zaś co do mówienia o woodstockowiczach źle…. Pamiętam także, jak moja znajoma po medycynie, dziś białostocka lekarka, zabrała mnie kiedyś do najgorszej menelni w mieście. Piłyśmy browar z facetami, którzy pod monopolowym spędzają pół życia, śmierdzą brudem, a żony dawno pogoniły ich z domu. Zastanawiałam się, dlaczego tak właściwie tam jesteśmy, a koleżanka, pani pediatra ze szpitala, na ucho powiedziała mi najpiękniejszą rzecz świata: – Pamiętaj Judyta, o wielkości człowieka nie świadczy wykształcenie, pozycja ani stan konta. Najwięcej mówi o nim to, jak odnosi się do ludzi z pozoru zepsutych, nic nieznaczących, głupich lub biednych. Ja mam znajomych wszędzie – wśród wykładowców uniwersyteckich, pacjentów, ale i ludzi bezdomnych – oni co dzień kłaniają mi się w pas na ulicy. W każdym widzę przyjaciela, i z każdym z nich mam wspólny temat. Mnie nie obchodzi to, czy tracę reputację, bo tu z nimi stoję. Wszystkich ludzi trzeba umieć kochać ZA NIC. Muszę te piękne słowa mojej znajomej odnieść do Przystanku Woodstock, który przez kilka lat odwiedzałam. Za chwilę będą przecież kolejne ataki na Jurka Owsiaka, na „dzikie okropieństwa i zepsucie młodzieży”. Może i jest tak, że na Woodstock w większości jadą ludzie młodzi i pogubieni. Tacy, którzy po dwóch piwach tracą rozum, nie potrafią odmówić zapalenia trawki od podejrzanego typa, lub za jeden komplement od przypadkowego faceta idą z nim do namiotu. To oni/one, szukając siebie, poczucia własnej wartości, błądzą. Nieraz dokładają swoją cegiełkę do budowania złego obrazu festiwalu. Ale od kiedy to życiowe pogubienie czy szukanie swojej własnej drogi jest czymś złym? Od kiedy daje innym prawo do pogardy? Kto pierwszy zaraz rzuci w nich kamieniem? Obłudnicy, tacy właśnie, jak dawne kujony z mojej szkoły, których nigdy nie było stać na prawdę, popełnianie ludzkich błędów ani bycie sobą. Jedźcie na Woodstock, bo absolutnie warto! A prawda o panującej tam demoralizacji jest prosta, jak ludowe przysłowie: „dobrego i karczma nie zepsuje, a złego i sam kościół nie naprawi”. Zdjęcia: Pikolina/fot. otwierające: Zielony Koperek Zdjęcia zrobiłyśmy na hippisowskim pikniku – Ola ze Sweetshoop i Sylwia z bloga Zielony Koperek to tak cudnie zakręcone dziewczyny, że już uknułyśmy cichy plan robienia „sesji przez epoki” w każdym miesiącu. Niebawem wehikuł czasu przeniesie nas w cudowne lata pin-up girls ;) fot. Pikolina
Organizacja Przystanku Woodstock 2016 - pociągi na Woods 2016. od kilku dni szukam w necie, byłem na stacji pkp w Kce, Zorach, Rybniku jak i w Pszczynie ale oczywiście pani/pan nic nie wie itd
Nie jedźcie na Pol’and’Rock Festival. Oto 12 powodów, dla których warto omijać dawny Woodstock szerokim łukiem Nie jesteście pewni czy wybrać się na Pol’and’Rock Festival 2018? Rozwiewamy wszelkie wątpliwości - jest duża szansa, że was tam okradną albo pobiją. Stracić... 16 lipca 2018, 14:28 Nie jedźcie na Woodstock. 12 powodów, dla których należy omijać ten festiwal szerokim łukiem! Wybieracie się na tegoroczny Przystanek Woodstock (teraz już Pol'and'Rock Festival)? Zastanówcie się! Podobno jest to najgorsze miejsce na ziemi, a jeśli was... 10 lipca 2017, 16:52 Niesamowite pamiątki z Przystanku Woodstock w Żarach. Zobaczcie pocztówki sprzed ponad dwudziestu lat. Musicie je obejrzeć! Pocztówki z Przystanku Woodstock z 1999 roku! To dopiero historia. Projektował je i wydał Franciszek Łuckiewicz, żarski kolekcjoner. Do dziś czuć ten klimat -... 24 lipca 2022, 9:40 Główna gwiazda Pol'and Rock Festival nie zagra! Limp Bizkit odwołują trasę Złe wieści dla osób, które wybierają się na festiwal Pol'And Rock. Główny headliner - amerykański zespół Limp Bizkit - właśnie odwołał swój występ. Ze względu... 18 lipca 2022, 14:20 Pol'and'Rock Festival koło Czaplinka. Koniec sporu gminy z dzierżawcą lotniska [zdjęcia] Na 100 dni przed 28. Pol'and'Rock Festivalem na lotnisku w Broczynie koło Czaplinka udało się zażegnać spór między dzierżawcą terenu a gminą. Impreza będzie się... 27 kwietnia 2022, 9:26 Festiwal Pol’and’Rock w roku 2022 koło Czaplinka zagrożony? Decyzje wkrótce [zdjęcia] Organizatorzy 28. Pol’and’Rock Festival, który ma zawitać do Broczyna koło Czaplinka mają problem. Spółka rolna ma tam obsiane pola, z których chciałaby zebrać... 24 marca 2022, 13:57 28. Pol’and’Rock Festival 2022 przenosi się do Czaplinka! Na lotnisko Broczyno [zdjęcia] Wiadomość o przeniesieniu wielkiej imprezy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na dawne lotnisko w Broczynie koło Czaplinka potwierdził burmistrz Czaplinka. 1 marca 2022, 12:44 Testy, dezynfekcja i maseczki na Pol'and'Rock Festivalu. Jurek Owsiak zdradził, gdzie odbędzie się tegoroczna edycja 27. Najpiękniejszy Festiwal Świata Pol'and'Rock Festival w tym roku odbędzie się w innym miejscu niż dotychczas. - Wszystkie osoby uczestniczące w festiwalu... 27 kwietnia 2021, 14:18 Janusz Gajos kontra Prawo i Sprawiedliwość. Beata Mazurek o wypowiedzi Gajosa podczas 26. Pol'and'Rock Festival: "Insynuacje prostaka" "Mały człowiek, jednym ruchem ręki, podzielił nasz kraj i nas samych na dwie części" - mówił w trakcie 26. Pol'and'Rock Festivalu Janusz Gajos, jeden z... 4 sierpnia 2020, 11:02 Tłumy nad Wartą w Poznaniu. Kąpiele w błocie i szalona zabawa! Zobacz zdjęcia z wielkiej domówki W sobotę nad Wartą w Poznaniu można było spotkać tłumy imprezowiczów. Były odważne kąpiele w błocie i szalona zabawa. Wszystko w ramach wielkiej domówki z... 2 sierpnia 2020, 10:43 Domówki Pol’and’Rock Festival 2020 w Wągrowcu. Jakie już zaplanowano? Domówek Pol’and’Rock Festival 2020 nie zabraknie w Wągrowcu. Zgłoszono już pierwsze imprezy. 30 lipca 2020, 19:01 Pol’and’Rock Festival w tym roku online. Tak bawili się uczestnicy poprzednich edycji [ZDJECIA] 30 lipca rozpocznie się tegoroczna edycja Pol'And'Rock Festival 2020. Ze względu na pandemię koronawirusa będzie to inny festiwal niż zwykle - odbędzie się... 30 lipca 2020, 13:37 [Koronawirus] Jerzy Owsiak: Chwilowo pokonał nas wirus. Na Pol’and’Rock Festival spotkamy się dopiero za rok w dniach 29-31 lipca 2021 r. W Kostrzynie nad Odrą spotkamy się dopiero za rok, a więc w dniach 29-31 lipca 2021 - pisze Jerzy Owsiak. Jak dodaje, w dniach 30 lipca - 1 sierpnia zapraszamy... 27 kwietnia 2020, 20:53 Zespół ze Stronia Śląskiego ma szansę zagrać na Pol'and'Rock Festival! Shakin Pork, zespół ze Stronia Śląskiego ma szansę zagrać na wyjątkowym festiwalu Pol'and'Rock Festival. Wszystko jest w rękach internautów, którzy zdecydują w... 21 kwietnia 2020, 16:05 Jaślanin chce zagrać na festiwalu Owsiaka. Kiedyś wystąpił przed Metallicą Pochodzący z Jasła wokalista i gitarzysta Michał Wójcik wraz z kolegami z grupy Cinemon walczy o występ na Pol’and’Rock Festival 2020. - Idziemy komponować... 21 lutego 2020, 11:01 Nasi Czytelnicy na Pol'and Rock Festival [ZDJĘCIA] Choć 25. Pol'and Rock Festival zakończył się w niedzielę, nasi Czytelnicy wciąż wspominają go z mnóstwem emocji i ogromną energią. W galerii zdjęć publikujemy... 8 sierpnia 2019, 11:34 Grudziądzko-bydgoska ekipa ratowników medycznych czuwa na Pol'and'Rock Festivalu 2019 [zdjęcia] - Jest mega atmosfera - mówi Marcin Gizicki, jeden z ośmioosobowej ekipy ratowników medycznych z Grudziądza i Bydgoszczy czuwających nad bezpieczeństwem... 3 sierpnia 2019, 17:40 Przystanek Woodstock 2019: Trwa Pol'and'Rock Festivalu. Oto najpiękniejsze pary na festiwalu Trwa Pol'and'Rock Festival, czyli dawny Przystanek Woodstock. Zobacz najpiękniejsze pary, które przyjechały do Kostrzyna nad Odrą. 3 sierpnia 2019, 12:55 Przystanek Woodstock 2019: Przez Pol'and'Rock przeszła parada przebierańców [ZDJĘCIA, WIDEO] Pol'and'Rock Festival (dawny Przystanek Woodstock) oficjalnie rozpoczyna się w czwartek, ale zabawa w Kostrzynie zaczęła się znacznie wcześniej. Na przykład w... 1 sierpnia 2019, 10:00 Będą pociągi na Woodstock! Pamiętacie? Tak się jeździło specjalnymi pociągami [STARE ZDJĘCIA] Dawny Woodstock, a obecnie Pol’and’Rock Festival co roku przyciąga wielu miłośników muzyki. Spora ich część docierała do Kostrzyna specjalnymi pociągami. Kilka... 16 lipca 2019, 12:04 Z Pomorza Zachodniego na Pol'and'Rock pociągiem. Jest rozkład! Znamy rozkład jazdy dodatkowych pociągów, które pozwolą dojechać mieszkańcom Pomorza Zachodniego na festiwal Pol’and’Rock w Kostrzynie. 11 lipca 2019, 12:54 Pol'and'Rock Festival 2019. Premier: Poleciłem przygotowanie pociągów, które dowiozą uczestników na festiwal w Kostrzynie "W trosce o bezpieczeństwo uczestników festiwalu w Kostrzynie nad Odrą (Pol'and'Rock Festival 2019 - red.), poleciłem ministrowi Adamczykowi przygotowanie... 18 czerwca 2019, 20:36
Woodstock – Pol’and’rock festiwal – najpiękniejszy festiwal na ziemi? Czy warto jechać na Woodstock? Właśnie wracam z Woodstocku i znów mam to dziwne uczucie, że muszę sobie przypomnieć, jak dobrze w codzienność.
I POL'AND'ROCK FESTIVAL JUZ ZA (XXIV PRZYSTANEK WOODSTOCK) FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj sitemap Przystanek Woodstock Strona Główna » Przystanek Woodstock 2014 » Organizacja Przystanku Woodstock 2014 » Samemu na Woodstock? Idź do strony: 1 2 3 4 5 6 » Poprzedni temat «» Następny temat Samemu na Woodstock? Autor Wiadomość Tiger Forumowy prawiczek Dołączył: 26 Lut 2014Posty: 4Skąd: Gdańsk/Norway Wysłany: Śro 26 Lut, 2014 Samemu na Woodstock? Cześć! Zakładam ten temat zarówno dla siebie, jak i dla innych, którzy na Woodstock 2014 zamierzają wybrać się sami. Podstawowe pytanie: Da się "przeżyć" samemu na Woodstocku? Może ktoś jechał sam - jakie są Wasze opinie? Znajomi (którzy niestety już teraz mówią, że na Woodstock nie dadzą rady przyjechać - więc wygląda na to, że jadę sam) zarzekali się, że już na dworcu można poznać jakąś grupkę i się do niej przyłączyć. Jak to w końcu jest? Obawiam się, i pewnie nie tylko ja, że będę samotnie szlajał się po wiosce Więc kto może, kto był, kto wie - podzielcie się swoją opinią! again Forumowy prawiczek Wiek: 27 Dołączyła: 24 Lut 2014Posty: 39Skąd: skontowni Wysłany: Śro 26 Lut, 2014 Do nas na peronie przyszedł jakiś koleś, który jechał sam, spędził z nami całą podróż, samotny się chyba nie czuł :D No tylko zgubił nam się podczas wysiadania w Kostrzynie, ale mignął mi potem na polu namiotowym z jakimiś ziomkami, więc chyba szybko znalazł towarzystwo. Marchewa Forumowy prawiczek Wiek: 28 Dołączyła: 13 Sie 2013Posty: 4Skąd: Bielsko Wysłany: Śro 26 Lut, 2014 Da się! Ja w tym roku pojechałam sama (pierwszy raz), bo ekipa się wysypała. Nie miałam nawet namiotu a jakoś przeżyłam. Zostałam przygarnięta przez przypadkowych gości i było cudownie! Mazu Typowy spamerNinja z Kazachstanu Wiek: 29 Dołączyła: 03 Sie 2009Posty: 1050Skąd: Gdańsk Wysłany: Śro 26 Lut, 2014 Jak ogarniasz ludzi (w sensie nie boisz się nawiązywać znajomości) to spoko znajdziesz sobie ekipę. Poza tym też możesz się z kimś z forum dogadać i podczepić do jakiejś ekipy. Poza tym, przy pół miliona ludzi na Woodstocku - nikt nie jest sam :D RastaGofer Rozkręca sieMama gotuje zupę, pewnie rosół. Wiek: 27 Dołączyła: 21 Cze 2012Posty: 159Skąd: Wrocław Wysłany: Śro 26 Lut, 2014 A nasza wioska przyjmie chętnie wszystkich samotników (rozbity jest u nas głównie Szczecin/Myślibórz/Poznań/Opole i Wrocław, ale przecież nikt nie broni nikomu dołączyć :D Wydaje mi się, że wyjazd samemu to niezła przygoda, ale ja mimo wszystko wolę mieć kogoś ze sobą. nie mam pleców Lubi pieprzyć Dołączył: 18 Kwi 2013Posty: 306Skąd: Lądą Wysłany: Śro 26 Lut, 2014 Jakbym nie miał z kim jechać to bez żadnego zastanawiania się pojechał sam. Przy takiej ilości pozytywnych osób, alkoholu i przyjaznej atmosfery trudno nie poznać jakiś ludzi. To czy uda ci się trafić na kogoś z kim się rozbijesz i zakumplujesz to już zależy od szczęścia i twojej umiejętności zawierania znajomości. Ale nawet jeśli nie to na nudę i samotność nie będziesz na pewno narzekać. Na mojego pierwszego wooda jechałem z dalekimi znajomymi i cały festiwal spędziłem praktycznie samemu. I nie narzekam, gadałem z ludźmi, cały czas coś robiłem i było super. goldenboj Lubi pieprzyćMuzyk :) Wiek: 31 Dołączył: 29 Paź 2012Posty: 469Skąd: Zbąszynek Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Wszystko zależy od tego co chcesz robić i czego oczekujesz xP bolczita Lubi pieprzyć Wiek: 27 Dołączyła: 03 Maj 2012Posty: 437Skąd: Płock Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Jasne, że się da! Zdziwilabym się bardzo, gdyby się nikogo nie poznalo, nawet przypadkowo, toż to niemożliwe tam! :D magius Rozkręca siem000OOOOooOOO000ooo Wiek: 33 Dołączył: 05 Mar 2011Posty: 241Skąd: Legnica Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Teraz w 2013 jechałem na woodstock samemu i już w pociągu chcieli mnie przygarnąć do swojej ekipy, gdy dowiedzieli się o tym fakcie, a jechałem już w poniedziałek. W moim przypadku było tak, że po prostu byłem pierwszy z ekipy a reszta się zjechała 2 dni później :) Ale ogólnie, jak na moje, nie ma co się bać, pakować plecak i jechać! Na pewno poznasz jakaś pozytywną ekipę. vin Zakurwim dęsa ? Wiek: 33 Dołączyła: 20 Lut 2010Posty: 2643Skąd: Piernikowo Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Ja jechałam raz sama i było ok :) Najpierw poznałam jakąś ekipę na dworcu w Pile a potem trafiłam do wioski forumowej ;D Sister Midnight Zakurwim dęsa ?stawka większa niż cyce Wiek: 33 Dołączyła: 10 Lut 2009Posty: 2827Skąd: zewsząd Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 można, tylko po co? z "ekipą" zawsze weselej Dahomej Wiek: 33 Dołączył: 05 Sie 2008Posty: 1895Skąd: Rio/Wrocław Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Znajomości zawsze się przydają. kmicic Coś już napisał Dołączył: 26 Lip 2012Posty: 76Skąd: Szczecin Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Mazu napisał/a: Jak ogarniasz ludzi (w sensie nie boisz się nawiązywać znajomości) to spoko znajdziesz sobie ekipę. A i z tym ostrożnie... Ktoś, kiedyś opowiadał mi historię- przyjechał na Woodstock sam, podczepił się do poznanej świeżo ekipy i rozbił obok namiot. Podrzucił kilka piw, by "ekipa" miała baczenie na jego dobytek. Gdy wrócił, "ekipa" bawiła się świetnie, został przyjęty piwem lecz, niestety, zszabrowanym z jego namiotu, w zamian miał przyjemność podziwiać jak jego ubrania prezentują się na garbach niedawno poznanych biesiadników. Marg!tta666 Lubi pieprzyć Wiek: 31 Dołączyła: 27 Gru 2011Posty: 438Skąd: Bojanowo Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Ja na mój pierwszy woodstock jechałam sama:P też się trochę obawiałam ale stwierdziłam, że pojadę i koniec. Jeśli miałabym czekać aż będzie z kim jechać, to do dnia dzisiejszego bym tam nie zawitała... W pociągu poznałam ludzi, którzy też nie mieli z kim się rozbić a zanim dotarliśmy na pole mieliśmy już sporą ekipę i kontakt mam z nimi do dziś. Co roku spędzamy wooda wspólnie, plus oczywiście jakieś nowe osoby które dołączają :P Także nie widzę przeszkód by jechać samemu, wręcz przeciwnie :) Ingenue Rozkręca sie Dołączyła: 25 Cze 2013Posty: 104Skąd: Lublin Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Moim zdaniem lepiej nawiązać wirtualnie jakiś kontakt przed PW. A dziewczyny, które jechały same pierwszy raz to nie wiem czy "szacun" czy "przemyślcie swoje życie" Raczkins Na pewno offtopuje...po co się bać, skoro w duszy gra muzyka... Wiek: 34 Dołączyła: 19 Lis 2010Posty: 628Skąd: Żywiec Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 można jechać samemu, szczególnie jak sie jest otwartym na ludzi. Jednak trzeba zachować umiar. W tym roku podczepiła się pod nas dziewczyna - przyjechała sama na jeden dzień.... niby wszystko spoko. poszła na koncert i zgubiła się nam pod sceną. niby zostawila do siebie numer telefonu, ale głupia zostawiła telefon i dokumenty wraz z nerką u mnie w plecaku. pociąg do domu miała mieć za dwie godziny i szukaj teraz wiatru w polu... rownie dobrze moglismy jej wszystko zabrać i olać. szczególnie jak sie jedzie samemu - dokumenty, portfel i komóre trzymać przy dupie!!! boksu Na pewno offtopujethe stoppable force Wiek: 36 Dołączył: 15 Lip 2012Posty: 810Skąd: blisko Płońska Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Pojechałem na pierwszy woodstock sam, tylko wcześniej przy pomocy tego wspaniałego forum znalazłem sobie ekipe juz na miejscu :) W pociagu tez sie nie nudzilem, nawet na dworcu poznalem ludzi:D ktorzy w 2013 jechali ze mna na Woodstock ;) Nie ma problemu jechac samemu, najpozniej ekipe sobie znajdziesz w pociagu:D berndsen Rozkręca siehopsahopsaturlajdropsa Wiek: 28 Dołączyła: 30 Cze 2012Posty: 294Skąd: Istebna Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Sama bym się bała jechać, ale tak jak już tu było powiedziane - jeśli się nie ma problemów przy poznawaniu nowych ludzi, to połowa sukcesu. Dystans mimo wszystko to ważna sprawa w kwestii samotnego wyjazdu na wood. Sister Midnight Zakurwim dęsa ?stawka większa niż cyce Wiek: 33 Dołączyła: 10 Lut 2009Posty: 2827Skąd: zewsząd Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 ja widzę tylko jeden problem w jechaniu samemu na wood - problem ze znalezieniem miejsca, żeby się bezpiecznie rozbić i zachować rzeczy z namiotu do końca festiwalu, o resztę bym się w żadnym wypadku nie bała! ludzie nie gryzą, są przemili, więc przy odrobinie zdrowego rozsądku można sie super bawić Kothaar Rozkręca sieHail The Hordes! Wiek: 28 Dołączył: 17 Maj 2013Posty: 248Skąd: Bielsko-Biała Wysłany: Czw 27 Lut, 2014 Jechałem samemu na swój drugi Woodstock. Mimo, że jestem totalną spierdoliną społeczną, to udało mi się poznać spoko ludzi i współlokatora. Więc nawet jak się ma ze sobą jakieś problemy, to da się dobrze bawić i przełknąć tą "kluskę" w gardle . Miru BGC Na pewno offtopuje Wiek: 30 Dołączył: 03 Sie 2010Posty: 686Skąd: Bytom Wysłany: Pią 28 Lut, 2014 Tiger napisał/a: Obawiam się, i pewnie nie tylko ja, że będę samotnie szlajał się po wiosce Więc kto może, kto był, kto wie - podzielcie się swoją opinią! Zawsze się ktoś znajdzie, i na bank Cię ktoś przygarnie, czasami nie trzeba się nawet starać i ludzie sami zapraszają żeby się przysiąść, dobrze zagadasz i pyk A jak się tu ładnie pouśmiechasz to na wioskę forumową też się dostaniesz bez problemu , prawda? ... Wyświetl posty z ostatnich: Przystanek Woodstock Strona Główna » Przystanek Woodstock 2014 » Organizacja Przystanku Woodstock 2014 » Samemu na Woodstock? Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumNie możesz ściągać załączników na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Remonty Bielsko Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - recenzje mang
Od ilu lat można jechać na woodstock ? kuzynka chce zebym z nią pojechala, ale ona jedzie też z koleżnkami. Dziewczyny mają po 25 lat a ja 14 ;D Jak ktoś już byl to niech napisze jak tam jest. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać. 1 ocena Najlepsza odp: 100%. 0.
Sprawdzamy pogodę dla Ciebie... 22:27aktualizacja 22:31Dobra zabawaNa tegorocznym Woodstocku pojawił się również Filip Chajzer. Pomimo lejącego deszczu zamieścił na Facebooku zdjęcia przedstawiające uśmiechniętych i doskonale bawiących się natury sprzeciwiły się tej inwazji koksusiły natury sprzeciwiły się tej inwazji koksusiły natury sprzeciwiły się tej inwazji koksuA ja nie mogłam jechać na Woodstock bo mam złamaną nogę :( :( pozdrawiamjak se wezmiesz gitarke i bloku odkrecisz wzmacniacz na full to jest przezycie hehe, i sąsiedzi ci już do końca świata będą przypominać hehejadę w sobote.... byłem na woodstocku trzy razy... z zoną....Moj syn jest w Pokojowym patrolu.. jestem z Niego dumny.. mam 60 lat.... Nie macie pojecia o czym piszecie. radzę pojechać i przeżyć.....Ale tłumy! W jednym pekaesie się chyba więcej ludzi z Ka...6 lat temuŻal mi tych co siedzą i wypisują swoje żale w du... byli g ... widzieli nie chcesz nie jedz ale nie krytykuj tego czego nie rozumiesz. Mam 50 lat na karku jestem aktywny zawodowo liczną i kochającą rodzinę .Byłem na Woodstoku bawiłem się świetnie z przyjaciółmi i liczną grupą nie znajomych chciałem jechać w tym roku ale zdrowie nie tam są znieczuleni to nie odczuwają deszczowej pogody , ciekawe po ile tam biorą za dragiRóbta co chceta, ubogacajta się !Co ja mogę napisać? A co robili komuniści w PRL? Ano zorganizowali dla młodzieży festiwal w Jarocinie! System zmienił się a Jurek i system ten sam. A co ma robić człowiek z takim rodowodem? Czerpie garściami wzorce z czerwonej rzygowiny i fekalia z motłochu są spłukiwane na bieżąco, anie dopiero jak beczkowóz pogoda do taplania się w - najpopularniejsze samochodami można jeździć wieki. Są stare, ale pancerneLata 90. To złota era motoryzacji, która przyniosła nam auta o ponadprzeciętnej trwałości. Niektóre z nich jeżdżą do dziś i wcale nie wybierają się na emeryturę. Są proste, tanie i wytrzymałe, a w odpowiednich rękach przetrwają do końca świata – poznajcie pięć naszych wyposażenie aut w Polsce. Nowe przepisy od lipcaKierowcy jeszcze nie otrząsnęli się po wprowadzeniu nowego taryfikatora mandatów, a już niebawem czekają ich kolejne zmiany. Obowiązkowe wyposażenie aut, zwiększone kary za recydywę, zmiany w przeglądach, a także mandatach i punktach karnych to tylko niektóre z je chwalą i chętnie kupują. Silniki są nie do zdarcia, ale łatwo się pomylićChociaż wielu osobom elektryfikacja samochodów jest nie w smak, hybrydy szybko zyskują na popularności. Upodobali je sobie nie tylko zwykli kierowcy, ale także taksówkarze, podkreślając ich niezawodność oraz oszczędne napędy. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy samochód z napisem "Hybrid" kryje te same rozwiązania. Obecnie rozróżnia się kilka rodzajów hybryd, które znacząco się między sobą aut, które trudno sprzedać. Kupisz i będziesz mieć problemJeśli masz popularny samochód, to nie powinieneś mieć problemu ze sprzedaniem go. W końcu dużo osób będzie takiego szukało. Jednak wystarczy mieć auto, którego nazwę mało kto zna i już nie będzie tak łatwo. Drugą kwestią są stereotypy. Jeśli marka ma kiepską opinię, to nawet sprzedając jej najbardziej udany model, będzie się nim interesowało mniej osób niż słabszymi konstrukcjami bardziej uznanych Polski 2020 w niecodziennej roli. Zobacz galerię zdjęćNietypową niespodziankę z okazji tegorocznego Dnia Kobiet przygotowała Śląska policja. Na jej stronie internetowej pojawiła się galeria z sesji zdjęciowej z Miss Polski 2020. Anna-Maria Jaromin zmierzyła się z testem sprawności fizycznej. Najpiękniejsza Polka zachęcała w ten sposób kobiety do wstąpienia w szeregi policji.
HoDud77. 4wrkzsw798.pages.dev/3994wrkzsw798.pages.dev/1944wrkzsw798.pages.dev/374wrkzsw798.pages.dev/854wrkzsw798.pages.dev/3674wrkzsw798.pages.dev/1594wrkzsw798.pages.dev/244wrkzsw798.pages.dev/1834wrkzsw798.pages.dev/166
nie mam z kim jechać na woodstock